Na placu Teatralnym zebrało się kilka tysięcy ludzi; większość trzyma biało-czerwone flagi, z których część jest przepasana kirem. Są też transparenty: "Jarek jesteśmy z Tobą", "Dzielmy się miłością, przyjaźnią i zrozumieniem", "Musimy się na nowo policzyć" - to niektóre z haseł. Na placu są też flagi "Solidarności". Większość uczestników konwencji to warszawiacy, ale sporo osób przyjechało z innych miast, m.in. Przemyśla czy Kołobrzegu. - To jest nasza wielka chwila, to jest nasza solidarność (...), która może być zapowiedzią dobrej, wielkiej przyszłości - od tych słów rozpoczął swoje wystąpienie w Warszawie szef PiS. - Najpierw musimy zwyciężyć powódź, to nieszczęście, które nas spotkało. Byłem na terenach zalanych. Widziałem, ilu ludzi utraciło dobytek, ilu ludzi cierpi i ilu ludzi potrzebuje pomocy - dodał. - Żal serce ściska, a przecież dziś są zagrożone inne tereny Polski (...). Przed chwilą dowiedziałem się, że padł wał we Wrocławiu - na dłuższym odcinku. Mamy do czynienia z wydarzeniami, które muszą nas skłaniać ku jednemu - ku solidarności - mówił Jarosław Kaczyński. - Apeluję do wszystkich, dosłownie do wszystkich o pomoc. (...) Muszę - dlatego, że jestem Polakiem - pochylić się w pas przed tymi, którzy dzisiaj walczą z powodzią. Strażacy - zawodowi i ochotniczy, policjanci, żołnierze i wiele innych osób. Podziękujmy im - apelował do zgromadzonych na konwencji kandydat PiS na prezydenta. - Pomóc musi także, a może przede wszystkim, władza państwowa, nasze państwo. Chcę zdeklarować, że z naszej strony rząd uzyska pełne poparcie. Ale trzeba jednocześnie myśleć o przyszłości. Powódź, miejmy nadzieję, już niedługo minie. Będziemy naprawiać wszystko, co zniszczyła, ale naszym obowiązkiem, a w szczególności obowiązkiem władzy państwowej jest myśleć o przyszłości, by takie zdarzenia już nie miały miejsca. Było wiele zaniedbań (...), plany, które podjęto, nie były kontynuowane. Trzeba do nich wrócić. (...) Jako obywatele musimy do egzekwować od władzy. Bo to jest nasza władza - mówił szef PiS. - Polityka musi być naprawdę. Nie może być zabawą. Państwo musi przewidywać i musi realizować wielkie zbiorowe plany, które są nie do zrealizowania w ramach inicjatyw indywidualnych. Państwo jest naszym wspólnym dobrem. Wyciągnijmy wnioski raz na zawsze - mówił Jarosław Kaczyński. Dominującym elementem sceny, z której przemawiał kandydat PiS na prezydenta, jest hasło kampanii: "Polska jest najważniejsza" umieszczone na tle biało-czerwonej flagi. Na telebimach wyświetlane są numery kont organizacji, które zbierają pieniądze dla powodzian, w tym m.in. Caritasu.