Posłowie Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili w piątek kontrolę poselską m.in. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w związku z czwartkowym mailem Poczty Polskiej do samorządowców o udostępnienie spisu wyborców w ich gminach. Szef KPRM podkreślił, że kontrola posłów KO była zaskakująca, gdyż - jak wskazał - kopia decyzji premiera z 16 kwietnia skierowana do Poczty Polskiej została "wysłana przez Pocztę do ok. 2,5 tys. samorządów". "Nie rozumiem więc, jaki był faktyczny cel przeprowadzenia kontroli poselskiej" - powiedział Dworczyk. Minister tłumaczył, że decyzja premiera została wydana na podstawie ustawy "covidowej" z 2 marca. Ponadto, jak dodał, w trakcie kontroli przekazał posłom KO kopię tej decyzji. "Nie mamy nic do ukrycia i zawsze działamy zgodnie z obowiązującymi przepisami" - podkreślił. Co zawierało pismo skierowane do Poczty? Dworczyk pytany, co zawierało pismo skierowane do Poczty Polskiej, powiedział, że było to polecenie realizacji działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19. Działań polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w trybie korespondencyjnym. Posłowie KO zapowiedzieli też, że w piątek odwiedzą siedzibę zarządu Poczty Polskiej. "Rozpoczynamy kontrolę poselską w kancelarii premiera i w Poczcie Polskiej w związku z wnioskiem wysłanym przez Pocztę Polską do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast o udostępnienie danych mieszkańców oraz z informacją o tym, że premier Mateusz Morawiecki miał polecić Poczcie Polskiej organizację wyborów" - mówił Jan Grabiec z KO przed złożeniem wizyty w KPRM. Jak dodał, posłowie KO będą żądać udostępnienia im pisma, które szef rządu wystosował do Poczty Polskiej, a także ewentualnie innej korespondencji pomiędzy premierem a Pocztą dotyczącej wyborów prezydenckich.