- W sumie jesteśmy usatysfakcjonowani tą rundą (dyskusji) nawet jeśli nie doszło do zbliżenia (stanowisk) - powiedział szef rosyjskiej delegacji, wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. - Negocjacje na te tematy, były, jak zawsze, trudne - dodał. Rozmowy toczą się przy drzwiach zamkniętych. Delegacji amerykańskiej przewodzi podsekretarz ds. zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego w Departamencie Stanu USA John Rood. Strona amerykańska podawała wcześniej, że rozmowy dotyczą układu START, którego ważność upływa 5 grudnia 2009 roku oraz środków budowy zaufania, związanych z planowaną instalacją elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie Środkowej. Gospodarze wymienili dodatkowo irański program nuklearny i kwestię niewykorzystywania przestrzeni kosmicznej do celów wojskowych. Według nieoficjalnych informacji, Moskwa i Waszyngton zamierzają przygotować dokument, który zastąpi traktat START. Układ ten - podpisany 31 lipca 1991 roku, czyli jeszcze w czasach ZSRR - nakłada limity na środki przenoszenia i głowice jądrowe, które mogą posiadać obie strony. Rosja mówi otwarcie, że w pracach nad nowym traktatem będzie podnosić temat amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie. "Najtrudniej będzie się porozumieć w sprawach obrony przeciwrakietowej. Plany USA w tej sferze przekonują nas, że problemy te (broni strategicznych i tarczy) należy rozpatrywać razem" - cytował Riabkowa dziennik "Kommiersant".