Jarosław Kaczyński zaznaczył, że nowy statut jest odpowiedzią na wymogi upływającego czasu i zmian, jakie przechodzi PiS. - Jeśli państwo by mnie zapytali o jedno słowo, które ma oddać sens tego kongresu, sens tego, do czego dążymy, to tym słowem będzie "efektywność". Chcemy uchwalić nowy statut, który pozwoli naszej partii, PiS, bardziej efektywnie niż dotychczas wypełniać swoje funkcje - powiedział. Dodał, że każda partia powinna wypełniać swe funkcje konstytucyjne i służyć obywatelom. - My chcemy służyć obywatelom, Polakom, chcemy zabiegać o to, by doszło do wielkiej przebudowy naszego kraju - dodał. Jak zaznaczył, aby ten cel osiągnąć, PiS musi wrócić do władzy i temu mają służyć zmiany w statucie. Szef PiS zaapelował o niedawanie wiary pogłoskom o "jakichś nowych centrach władzy w PiS". Podkreślił też, że żadne zmiany w statucie nie wynikają z walk frakcyjnych wewnątrz partii, ponieważ - jak zaznaczył - w PiS nie ma walczących frakcji. - Są różne grupy i poglądy jak w każdej partii - dodał. J. Kaczyński ocenił, że statut, który ma być przyjęty na kongresie "nie jest przypadkiem", tylko owocem blisko rocznych prac komisji statutowej. Dodał, że partia wyciągnęła wnioski z czerwcowych wyborów do eurparlamentu i stąd również wynikła potrzeba zmian. Podkreślił, że PiS wyciągnęło też "wniosek generalny" z ostatnich miesięcy. - Nas chciano zniszczyć. (...) Platforma Obywatelska nie ukrywała, że jej celem jest nie pokonanie PiS, tylko zniszczenie. Zniszczenie to się nie udało. To jest ten punkt wyjścia, z którego wychodzimy, żeby przejść do zmian zmierzających ku wyborczemu zwycięstwu - powiedział prezes PiS. Prezes PiS zrelacjonował rozwiązania, jakie ma zawierać statut. Jak mówił, "będzie trochę zmieniona formuła" kierownictwa zajmującego się sprawami bieżącymi. Komitet polityczny ma być oddzielony od komitetu wykonawczego, skupiającego szefów zarządu okręgowych. Łatwiejszy ma być dostęp do partii dla osób, które chcą uczestniczyć w jej życiu, choć nie zamierzają zostawać członkami PiS (chodzi o to, by sympatycy mogli się rejestrować na stronie internetowej partii). Prezes PiS mówił też o przekształceniach w systemie wyborczym wewnątrz partii. Jego zdaniem nowe rozwiązanie ma zwiększyć demokrację w ugrupowaniu i nadać mu nową dynamikę. Jarosław Kaczyński zapowiedział także, iż w statucie będzie jasno opisany zakres obowiązków parlamentarzystów. Szanse na kandydowanie posłów i senatorów w kolejnych wyborach będą zależały od tego, by wypełnią te obowiązki. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa partii, stanowisko rzecznika PiS ma stracić eurodeputowany Adam Bielan. Jarosław Kaczyński pytany o możliwość zmian personalnych zapowiedział, że "będą zapadały po kongresie". Dopytywany, czy po kongresie możliwe jest zmniejszenie roli eurodeputowanych w partii, o czym donoszą media, stwierdził: "Jeżeli ktoś pełni jakieś funkcje, to musi je pełnić realnie. Szef okręgu musi mieć czas, żeby być szefem okręgu (...). Eurodeputowany, jeśli chce na poziomie elementarnym wykonywać swoje zadania w Brukseli, takiego czasu nie ma". Prezes PiS zapowiedział, że kolejny kongres - tym razem wyborczy - odbędzie się na wiosnę. Zamknięte dla mediów posiedzenie obecnego kongresu rozpoczęło się o godz. 11.30. Wcześniej zebrała się Rada Polityczna partii. Do Warszawy przyjechało na kongres ok. 1300 delegatów.