W czasie imprezy dyskutowano o problemach polskiej kultury na przełomie wieków. Uczestnicy rozmawiali o postulatach, jakie powinni wystosować do rządu. Postulaty dotyczyły między innymi zwiększenia nakładów na kulturę, stworzenie precyzyjnego prawa dotyczącego zasad funkcjonowania i zarządzania instytucjami artystycznymi oraz uregulowania prawa do tytułu własności instytucji kultury. Podczas trzydniowych obrad rozmawiano także o tożsamości Polaków, wieloetniczności polskiej kultury, jej perspektywach po integracji z Unią Europejską, a także o funkcjonowaniu instytucji kulturalnych, polityce kulturalnej państwa. Zdaniem profesora Andrzeja Sicińskiego do osiągnięć Kongresu można zaliczyć teoretyczne rozważania oraz wysunięte propozycje. Janusz Maciejewski, prezes polskiego PEN-Clubu uważa, że kongres osiągnął rezultat, gdyż zmobilizował środowisko. - Pytania postawione podczas tegorocznego kongresu nie znajdują oczywistych i jednoznacznych odpowiedzi. Być może odpowiedzi będą dojrzewać, zwłaszcza u ludzi, którzy decydują o pieniądzach przeznaczanych na kulturę - powiedział podczas ostatniej sesji premier Jerzy Buzek dodając, że koniec Kongresu będzie początkiem Roku Kultury Polskiej.