W Platformie widać coraz większy konflikt. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, w obawie przed porażką w sprawie konwencji Rady Europy dotyczącej przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, mobilizuje konserwatywne skrzydło. Gowin uważa, że konwencja zagraża tradycyjnej rodzinie i jest "promowaniem feminizmu i homoseksualizmu". Jej ratyfikacja, za którą są premier Donald Tusk i pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, byłaby jego porażką. Kilka dni temu Gowin zagroził, że jeśli PO złoży w Sejmie liberalny projekt o in vitro pozwalający na mrożenie zarodków, to grupa posłów złoży kontrprojekt zakazujący mrożenia. Poseł Jacek Żalek ogłosił, że pisze ustawę o klauzuli sumienia dla aptekarzy, która pozwoli odmówić sprzedaży m.in. tabletek po stosunku. Konserwatyści powtarzają też, że nie poprą ustawy o związkach partnerskich, którą PO ma się zająć po uchwaleniu ustaw emerytalnych. Chcą wywalczyć zapis w statucie klubu, zabraniający wprowadzania partyjnej dyscypliny w sprawach światopoglądowych. "W sprawach sumienia każdy powinien sam podejmować decyzje" - mówi poseł Jacek Żalek. FORUM: Konserwatywni liberałowie?