W jego opinii ( jak mówił w sobotę w TVN24) wpychanie Samoobrony w konflikt z PiS, w "walkę z własnym bądź co bądź rządem, sensu nie ma". Zdaniem Czarneckiego - byłego działacza Samoobrony - niedzielne posiedzenie Rady Krajowej Samoobrony będzie "medialnym show", z którego niewiele będzie wynikać. Rada Krajowa ma podjąć decyzję w sprawie wycofania z rządu rekomendowanych przez Samoobronę ministrów. uważa, że od paru tygodni, odkąd przestał być wicepremierem, Lepper "konsekwentnie stara się doprowadzić do swoistej wojny kontra , czy też zaprasza Samoobronę do prywatnej wojny Leppera z premierem Kaczyńskim". - Rząd był dobry, rząd był cacy, dopóki Andrzej Lepper był wicepremierem - tak Czarnecki skomentował zachowanie Leppera. "Myślę, że taka taktyka: "po mnie choćby potop", nie jest dobra w polityce" - dodał. Czarnecki radzi Lepperowi, aby pozostał w koalicji. "Myślę, że szereg kolegów z Samoobrony podziela tę opinię, choć oczywiście tak naprawdę zdecyduje to, co będzie się działo w czasie posiedzenia Sejmu w trzeciej dekadzie sierpnia" - powiedział eurodeputowany. Według Czarneckiego, na niedzielnym posiedzeniu Rady Krajowej Samoobrony "będzie jakiś taki show medialny, natomiast tak naprawdę z tego wynikać wiele nie będzie". - Jestem przekonany, że nawet jeżeli Samoobrona zadeklaruje bardzo gromko wyjście z rządu, to w poniedziałek wiceministrowie Samoobrony, osoby które reprezentują Samoobronę w zarządach PKO BP czy TVP, dalej będą reprezentować to ugrupowanie - powiedział. - Jeżeli Samoobrona powie, że z koalicji wychodzi, to i tak w niej pozostanie - uważa Czarnecki. Według posła PiS Karola Karskiego, politycy jego partii są spokojni o wynik obrad Rady Krajowej Samoobrony. - Jesteśmy dziwnie spokojni, ponieważ Samoobrona już wielokrotnie deklarowała, że jest w koalicji, nie jest w koalicji, jest w koalicji, nie jest w koalicji - mówił w sobotę w TVP3. Jak dodał, PiS zaczeka spokojnie i "w zależności od decyzji Samoobrony oraz reakcji parlamentarzystów Samoobrony, ministrów Samoobrony na ewentualną decyzję władz krajowych" podejmie własną decyzję. Karski przyznał, że politycy PiS rozmawiają z poszczególnymi posłami Samoobrony, ale także z Samoobroną "jako całością". - Natomiast tak, jak wszyscy, z zainteresowaniem obserwujemy co dzieje się wewnątrz tego ugrupowania. Z pewnością nas to interesuje, ale w żaden sposób nie inspirujemy tych procesów, ale one są widoczne jak na dłoni, że coś tam w środku pęka - powiedział poseł PiS.