W konferencji weźmie udział duża grupa uczestników Okrągłego Stołu, zarówno ze strony rządowej, jak i opozycyjnej, w tym Stanisław Ciosek, Adam Michnik, Władysław Frasyniuk, Henryk Wujec, Andrzej Celiński, a także eksperci i historycy. Dyskusja podzielona będzie na kilka paneli. Uczestnicy będą rozmawiać m.in. o trudnej drodze do Okrągłego Stołu, mechanizmie osiągania porozumienia w warunkach głębokiego konfliktu, filozofii Okrągłego Stołu; będą się również zastanawiać, czy idee porozumień można wprowadzić do polskiego życia politycznego. W niedawnym wywiadzie były premier Tadeusz Mazowiecki stwierdził, że Okrągły Stół był "kompromisowym otwarciem", po którym nastąpiły dalsze fakty, łącznie z utworzeniem jego rządu. - W sumie, gdy porówna się punkt wyjścia tych dyskusji i punkt dojścia, to Solidarność otrzymała bardzo dużo. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy dopiero te dalsze kroki, które nastąpiły po Okrągłym Stole, a których nikt się nie spodziewał, że tak szybko nastąpią - ogromny sukces w wyborach czerwcowych, a potem utworzenie mojego rządu, co było już przejęciem władzy, stworzyło nową sytuację w Polsce w '89 roku - uważa Mazowiecki. Wyraził też nadzieję, że obchody 20-lecia obrad "przyczynią się do tego, że to wydarzenie dzielić nie będzie". Z kolei w opinii Władysława Frasyniuka, Okrągły Stół dla obu negocjujących stron - opozycji i ówczesnej władzy - był wielką niewiadomą; a dla opozycji także ryzykiem. Jak podkreślił, miał świadomość, że rozmowy będą trudne, a "najmniejszy błąd" mógł spowodować, że słabe poparcie społeczne, które miała Solidarność, legnie w gruzach. Zdaniem byłego opozycjonisty, uzgodnienia polityczne, dotyczące wyborów do parlamentu, zmieniły opozycję. "Nagle staliśmy się politykami" - mówił. - Wcześniej de facto nikt z nas o tym nie myślał. Tzn. wielu ludzi uważało, że musi być wolna Polska, ale po tych słowach była kropka. Nie zastanawialiśmy się, jak ta wolna Polska ma wyglądać, do czego my zmierzamy. I nagle przy Okrągłym Stole myśmy się zaczęliśmy uczyć odpowiedzialności - wspomina. Reprezentujący ówczesną stronę rządową, były ambasador w Rosji Stanisław Ciosek ocenia natomiast, że porozumienie Okrągłego Stołu było "przełomowym wydarzeniem w historii Polski, gdyż przestawiło kraj na zupełnie inne tory". W ocenie Cioska przez to, że potrafiliśmy dojść do porozumienia w sposób mądry i bez przelewu krwi, pokazaliśmy światu, że w sposób pokojowy można zmieniać ustrój i przekazywać władzę. - W 1989 roku po raz pierwszy chyba w historii byliśmy mądrzy przed szkodą. Sposób w jaki zmieniła się w Polsce władza jest powodem do dumy i satysfakcji - zaznaczył ambasador. Rozmowy okrągłego stołu toczyły się od 6 lutego 1989 r. przez dwa miesiące. Przy stole zasiedli przedstawiciele władzy i opozycji, Kościoła, OPZZ, a także wskazane przez obie strony osobistości uznane za niezależne autorytety. Rezultatem obrad były m.in. pierwsze częściowo wolne wybory do Sejmu (według parytetu: 65 proc. mandatów dla PZPR i środowisk z nią związanych, 35 proc. miejsc - dla kandydatów bezpartyjnych) oraz całkowicie wolne wybory do Senatu, które odbyły się 4 czerwca. W efekcie tych wyborów powstał rząd Tadeusza Mazowieckiego.