W konferencji prasowej na temat sytuacji na granicy udział wzięli także wiceminister MSWiA Błażej Poboży i insp. Mariusz Ciarka - rzecznik prasowy komendanta głównego policji. Nowe zasady przy granicy Szef MSWiA podpisał trzy rozporządzenia regulujące sytuację na terenie przygranicznym. Zakaz przebywania został wprowadzony tam, gdzie wcześniej przez 90 dni obowiązywał stan wyjątkowy, czyli w pasie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią. Będzie on obowiązywał od 1 grudnia do 1 marca, ale - jak zaznaczył wiceminister Błażej Poboży - okres ten może ulec wydłużeniu. Pozostałe rozporządzenia dotyczą: zakazu noszenia broni przy granicy z Białorusią oraz używania przez Straż Graniczną plecakowych miotaczy gazu. Granica polsko-białoruska. 14-latka w szpitalu Z kolei por. Anna Michalska podsumowała minioną dobę na granicy polsko-białoruskiej. - Minionej doby odnotowano 102 próby jej nielegalnego przekroczenia. Wydano pięć postanowień o opuszczeniu terytorium Polski - przekazała. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Najwięcej, bo ponad 17 tys. prób zanotowano w październiku. Michalska przekazała też, że w jednej z grup, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę, była 14-letnia dziewczynka, która skarżyła się na bóle brzucha. - Została zabrana do szpitala - przekazała rzeczniczka. Jak dodała, dziewczynka przebywa tam z rodzicami. Incydent na granicy. Strzały z kilku miejsc Głos zabrał także Stanisław Żaryn, który opowiadał o nocnym incydencie w okolicach Terespola, gdzie ostrzelane zostały maszty oświetleniowe ustawione przez żołnierzy Wojska Polskiego na granicy z Białorusią. "Reflektory zostały zniszczone w wyniku strzałów z broni pneumatycznej. Ostrzału dokonano z terenu Białorusi" - przekazał resort obrony narodowej. - Strzały były oddawane z kilku miejsc, by zniszczyć reflektory - przekazał Żaryn. - Mamy jasny sygnał, że strona białoruska szuka różnych możliwości, by eskalować sytuację na granicy - dodał. "Prowokacje białoruskich służb są absolutnie nieakceptowalne. Do Ministerstwa Obrony Narodowej zostanie wezwany attaché obrony Białorusi w celu złożenia wyjaśnień dotyczących incydentu w okolicy Terespola" - zapowiedział wcześniej szef MON Mariusz Błaszczak. Zarówno Żaryn jak i Michalska podczas konferencji podkreślali, że strona białoruska dopuszcza się licznych manipulacji wobec migrantów. Natomiast Mariusz Ciarka mówił o przemytnikach ludzi. - Policja dokonała 1,5 mln kontroli pojazdów, tylko ostatniej doby prawie 29 tys. - powiedział. Stwierdził też, że podczas 90 dni obowiązywania stanu wyjątkowego ludzie byli zdyscyplinowani i w zdecydowanej większości bez odpowiednich zezwoleń nie wkraczali na teren objęty stanem wyjątkowym. - Apelujemy o dalszą dyscyplinę na terenie przygranicznym - dodał. Dziennikarze dopuszczeni do pracy na granicy Zgodnie z nowymi zasadami do pracy w pasie przygranicznym zostaną dopuszczeni dziennikarze. Konieczne będą do tego akredytacje, które można uzyskać droga mailową. - Będzie ich udzielał komendant straży granicznej - przekazał Poboży. Wjazdy do strefy przygranicznej będą zorganizowane, a przy granicy zostanie przygotowane centrum prasowe. - Od dziś redakcje mogą wysyłać wnioski o umożliwienie uczestnictwa w zorganizowanej formie wjazdu na adres akredytacje.kg@strazgraniczna.pl - przekazał Poboży. - Dziennikarze będą wskazywali obszar, który chcieliby odwiedzić, oraz czas - wskazał. Jak dodał, szczegółowe zasady wjazdu będą opublikowane jeszcze w środę na stronie Straży Granicznej. Nowe zasady. Trzy rozporządzenia szefa MSWiA 30 listopada późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano trzy rozporządzenia podpisane przez Mariusza Kamińskiego, regulujące sytuację na granicy. Pierwsze z nich wprowadza zakaz przebywania od 1 grudnia do 1 marca w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią. Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej, która we wtorek ukazała się w Dzienniku Ustaw. Wcześniej tego dnia nowelę podpisał prezydent Andrzej Duda, a Sejm odrzucił poprawki Senatu. Z załącznika do rozporządzenia wynika, że obejmie on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego. To taki sam obszar, na którym wprowadzono stan wyjątkowy. Przepisy nowelizacji umożliwiają wprowadzenie zakazu na szczególnie narażonych obszarach przy linii granicy zewnętrznej - z Białorusią, Ukrainą i Rosją - w drodze rozporządzenia szefa MSWiA po zasięgnięciu opinii komendanta głównego Straży Granicznej. Z zakazu wyłączeni będą m.in. mieszkańcy, czy osoby prowadzące tam działalność gospodarczą, załatwiające sprawy urzędowe lub biorące udział w kulcie religijnym. Zakaz nie będzie dotyczył ponadto załóg karetek pogotowia i innych służb interwencyjnych, a także funkcjonariuszy i żołnierzy na służbie. Na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki SG będzie mógł zezwolić na przebywanie tam również innych osób, w szczególności dziennikarzy. Drugie rozporządzenie zakazuje noszenia broni w pasie przy granicy z Białorusią. Zakaz wchodzi w życie od środy 1 grudnia 2021 r. i potrwa do 1 marca 2022 r. Rozporządzenie zawiera dwa paragrafy i wprowadza czasowy zakaz noszenia i przemieszczania w stanie rozładowanym, każdego rodzaju broni na terenie województw podlaskiego i lubelskiego przyległym do granicy państwowej z Białorusią. To obszar 183 miejscowości dotychczas objętych stanem wyjątkowym, wymienionych w załączniku do rozporządzenia. Według autorów rozporządzenia wprowadzenie zakazu zmniejszy ryzyko wystąpienia zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego, bowiem posiadacze broni nie będą mogli nosić i przemieszczać się z bronią, dzięki czemu wyeliminowane zostaną ewentualne przypadki utraty broni, a tym samym możliwość dostania się jej w ręce osób nieuprawnionych. Zakaz ma poprawić bezpieczeństwo funkcjonariuszy służb państwowych oraz żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej wykonujących zadania służbowe na granicy państwowej, a także mieszkańców strefy nadgranicznej - zakłada MSWiA. Trzecie rozporządzenie zakłada dopuszczenie używania przez funkcjonariuszy Straży Granicznej chemicznych środków obezwładniających, w tym ręcznych i plecakowych miotaczy gazu i granatów łzawiących. Nowelizacja rozporządzenia ministra SWiA w sprawie uzbrojenia Straży Granicznej dopuszcza używanie przez funkcjonariuszy Straży Granicznej chemicznych środków obezwładniających. W katalogu tych środków znalazły się ręczne i plecakowe miotacze substancji obezwładniających, granaty łzawiące i inne urządzenia przeznaczone do miotania środków obezwładniających. Jak zaznaczono w uzasadnieniu do nowelizacji, nowe środki przymusu bezpośredniego mają poprawić skuteczność odpierania prób siłowego przekraczania granicy państwowej. Podkreślono, że do tej pory plecakowe miotacze substancji obezwładniających wykorzystywane były przez Policję. "Przyznanie uprawnienia do użycia tego środka przymusu bezpośredniego jest rozwiązaniem adekwatnym i proporcjonalnym - brak możliwości jego wykorzystania mógłby powodować konieczność użycia przez Straż Graniczną bardziej inwazyjnych środków, takich jak broń palna" - napisano w uzasadnieniu. Dodano, że plecakowe miotacze substancji obezwładniających zwiększą bezpieczeństwo funkcjonariusza Straży Granicznej "w konfrontacji z agresywną, niepodporządkowującą się wydanym na podstawie prawa poleceniom, osobą i umożliwi jej obezwładnienie". Groźby, sankcje, zamknięcie granic Tymczasem Alaksandr Łukaszenka ponownie zagroził odcięciem tranzytu surowców energetycznych z Rosji do UE, jeśli Polska zamknie granicę z Białorusią. Więcej piszemy o tym TUTAJ. W związku z wywołanym przez Mińsk kryzysem migracyjnym polskie władze uprzedzały, że mogą całkowicie zamknąć granicę z Białorusią, jeśli sytuacja będzie eskalować. Dla Białorusi, która zarabia na tranzycie towarów, zamknięcie granic oznaczałoby poważne koszty gospodarcze. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że ambasadorowie państw członkowskich przy UE na posiedzeniu w Brukseli przyjęli sankcje wobec Białorusi obejmujące osoby i podmioty odpowiedzialne za kryzys migracyjny. Na liście około 30 osób i podmiotów zaangażowanych w sprowadzanie migrantów na Białoruś i represje wobec społeczeństwa obywatelskiego są linie lotnicze Belavia. Sankcje muszą jeszcze zostać formalnie przyjęte na poziomie Rady UE i prawdopodobnie stanie się to w czwartek. Restrykcje polegają na zakazie wjazdu do UE i zamrożeniu aktywów. Z informacji PAP wynika również, że kolejny, szósty już pakiet sankcji, będzie znacznie większy niż ten, który został przyjęty w środę. Obecnie trwają nad nim prace.