Szef klubu KO Borys Budka powiedział, że jeśli jego formacja wygra wybory parlamentarne, to jedną z pierwszych decyzji nowego rządu będzie podwyższenie renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, czyli spełnienie postulatu protestujących. Hartwich: Żądamy złożenia projektu poselskiego Słowa Budki poprzedziły konferencję prasową opiekunów osób niepełnosprawnych. Pierwsza głos zabrała posłanka KO Iwona Hartwich, matka dziecka z niepełnosprawnością. Parlamentarzystka wzywała rządzących do złożenia projektu ustawy. - Żądamy, żeby politycy PiS złożyli projekt poselski w oparciu o nasz projekt obywatelski. Tak, abyśmy mogli go procedować na posiedzeniu Sejmu - mówiła Hartwich. Przedstawicielka KO skrytykowała też wicemarszałka sejmu Ryszarda Terleckiego. - Wypraszamy sobie, żeby marszałek nazywał nas "nieszczęściem"- apelowała, nawiązując do słów Terleckiego o tym, że "mamy nieszczęście w sejmie". Hartwich wezwała do działania przewodniczącą sejmowej Komisji polityki społecznej i rodziny Urszulę Rusecką. Wspomniała również o Annie Milczanowskiej, posłance PiS i matce niepełnosprawnego dziecka. Konferencja w Sejmie. "Chcemy godnie żyć w domu" - Czy w waszych żyłach zamiast krwi płynie znieczulica? Dzisiaj każecie rodzić chore dzieci, a nie zajmujecie się tymi narodzonymi, które potrzebują waszej pomocy - krytykowała rządzących protestująca matka. Inna kobieta podkreślała, że "los nie chodzi po lasach, los chodzi po ludziach" - w ten sposób apelując o pomoc rządową. - Wspierajcie nas. Mamy tylko jeden postulat - chcemy godnie żyć w naszym domu, nie chcemy żyć w DPS-ach (domy pomocy społecznej - red.) - zakończył niepełnosprawny Andrzej.