Kulesza powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że Konfederacja zorganizuje "prawybory prawicy ideowej na urząd prezydenta". "Wybierzemy takiego kandydata, który nie tylko będzie w stanie godnie reprezentować środowiska ideowej prawicy, ale będzie w stanie te wybory wygrać" - podkreślił. Członek powołanej w tym celu komisji wyborczej Konfederacji, Witold Tumanowicz, podkreślił, że prawybory będą "niespotykane na polskiej scenie politycznej", a inspiracją dla nich są prawybory w Stanach Zjednoczonych i obowiązujący tam system elektorski. Jak dodał, Konfederacja przeprowadzi 16 zjazdów wojewódzkich i każde województwo będzie miało przypisaną określoną liczbę elektorów, i to ci elektorzy będą głosować później na jednym, centralnym zjeździe elektorskim, który wybierze ostatecznie kandydata na prezydenta. "To jest bezprecedensowe, ponieważ chcemy, aby wszyscy sympatycy Konfederacji, wyborcy, którzy na nas zagłosowali, a było ich ponad 1 250 000 tys., mieli szansę na to, aby wybrać tego jednego kandydata na prezydenta" - powiedział Tumanowicz. Poinformował, że zjazdy wojewódzkie odbędą się na przełomie grudnia i stycznia. Jeden z liderów Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki poinformował, że w trakcie prawyborów odbędą się debaty i dyskusje pomiędzy kandydatami oraz rozmowy na temat ich wizji Polski. "Czas na zgłaszanie kandydatów w prawyborach prezydenckich, to najbliższe półtora tygodnia. Do 10 listopada kandydaci mogą zgłaszać się do władz Konfederacji z propozycjami. Będziemy w drugiej połowie listopada podawać nazwiska kandydatów. To będzie jedno z najciekawszych wydarzeń na polskiej scenie politycznej" - powiedział Winnicki. W ubiegłym tygodniu rzecznik ugrupowania Tomasz Grabarczyk powiedział, że w kontekście kandydatów ideowej prawicy na prezydenta brani byli pod uwagę m.in. Grzegorz Braun (poseł-elekt, prezes KORONY-Konfederacji Korony Polskiej), Janusz Korwin-Mikke (poseł-elekt, prezes partii KORWiN) oraz Krzysztof Bosak (poseł-elekt, wiceprezes Ruchu Narodowego). Grabarczyk mówił wtedy także o ewentualnej kandydaturze Jacka Wilka, który ubiegał się już o ten urząd w 2015 r. (otrzymał 0,46 proc. głosów).