Konfederacja o zapowiedziach Niedzielskiego. "To mało, chcemy jego dymisji"
- Minister Niedzielski za to co robił do tej pory, zasługuje na dymisję - oświadczył poseł Konfederacji Jakub Kulesza, komentując zapowiedziane podczas konferencji prasowej przez szefa resortu zdrowia zmniejszanie obostrzeń.

Podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia oświadczył, że "za nami apogeum piątej fali" koronawirusa. Szef MZ ocenił, że w lutym minie poważne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej, wyraził też nadzieję, że w marcu będzie można podejmować "odważne decyzje" o znoszeniu restrykcji.
Ponadto minister poinformował m.in., że od 11 lutego zlikwidowana zostaje tzw. kwarantanna z kontaktu, od 15 lutego izolacja będzie trwała 7 dni, a kwarantanna dla współdomowników będzie naliczana wyłącznie w okresie izolacji członka rodziny. Ponadto powrót do nauki stacjonarnej w klasach V-VIII i w szkołach ponadpodstawowych przyspieszony zostanie o tydzień, uczniowie wrócą do szkół 21 lutego.
Konfederacja o polityce Niedzielskiego. "Głupia, bezprawna, opresyjna"
- Plany ministra Niedzielskiego są za małe - powiedział szef koła Konfederacja Jakub Kulesza pytany podczas konferencji prasowej o ocenę zapowiedzi szefa MZ. - Domagamy się jego dymisji. Niezależnie od tego, co by minister Niedzielski teraz zrobił, to za to, co robił do tej pory, zasługuje na dymisję - oświadczył Kulesza.
Według niego "rzeczywistym powrotem do normalności" byłoby jedynie uchwalenie przez Sejm projektu ustawy znoszącego obostrzenia, autorstwa Konfederacji złożonego w środę w Sejmie. - Jeśli pan minister poprze ten projekt, to powiemy, że wreszcie może to zmierzać w dobrym kierunku - powiedział Kulesza
Wiceprzewodniczący koła Krzysztof Bosak dodał, że "znakiem dobrej woli ministra Niedzielskiego byłoby uchylenie jego własnego, grudniowego rozporządzenia", zgodnie z którym 1 marca br. ma wejść w życie obowiązek szczepień medyków i obowiązkowe przedstawianie certyfikatów szczepień przez studentów akademii medycznych, a także niemedycznych pracowników ochrony zdrowia.
- Nie dajmy się nabrać na zakładanie w tej chwili maski sympatycznego i rozsądnego człowieka przez ministra zdrowia. Ciągle całe grupy zawodowe cierpią z powodu głupiej, bezprawnej, opresyjnej polityki tego ministra - podkreślił Bosak. Kulesza oświadczył zaś, że jego biuro poselskie "każdego dnia podejmuje kilka kilkanaście interwencji w różnych instytucjach publicznych, które nadinterpretują (grudniowe) rozporządzenie ministra Niedzielskiego w taki sposób, by grozić pracownikom zwolnieniami w sytuacji, gdy się nie zaszczepią".