Dymisja gabinetu premiera J. Kaczyńskiego zostanie formalnie przyjęta przez prezydenta po złożeniu dymisji rządu na pierwszym posiedzeniu Sejmu, który zebrał się o godz. 15. - To były bardzo dobre lata. Kończymy misję z podniesionym czołem - powiedział w pałacu Prezydenckim Jarosław Kaczyński. Był to najlepszy rząd po 1989 podsumował swoją działalność były premier. - Różne media utrudniały dotarcie do prawdy , co ten rząd naprawdę robił - kontynuował Jarosław Kaczyński. - Wszystkie wskaźniki gospodarcze są w tej chwili dobre, zbliżamy się do tempa wzrostu Irlandii - mówił ustępujący szef rządu podczas poniedziałkowej uroczystości w Pałacu Według J. Kaczyńskiego, można powiedzieć, że dwa lata rządów PiS "to były bardzo dobre lata". Wyraził nadzieję, że jego następcy będą taką politykę kontynuować. Jako sukcesy swego rządu, J.Kaczyński wymienił m.in. politykę prospołeczną, w tym wprowadzenie tzw. becikowego, obniżenie podatków dla ludzi wychowujących dzieci oraz wykorzystanie środków europejskich. Do swoich sukcesów zaliczył także reformę finansów publicznych i obniżenie podatków. - W ciągu tych dwóch lat uzyskamy 13 proc. wzrostu PKB. Gdyby kolejne dwulecia, a potem jeszcze jeden rok, przyniosły tego rodzaju efekty, to uzyskalibyśmy zapowiadany irlandzki cud - mówił premier. Wymienił także spadek bezrobocia, wzrost inwestycji zagranicznych i umocnienie pozycji Polski w Europie. - Uporządkowaliśmy politykę zagraniczną (...), która przestała być chaosem. Odrzuciliśmy nieroztropną i szkodliwą politykę klientyzmu, poszukiwania protektora - stwierdził. J. Kaczyński zaznaczył, że istotnym elementem polityki gospodarczej jego rządu była walka z korupcją, która - jak określił - stała się "częścią świadomości społecznej". Premier dziękował jednocześnie wszystkim ministrom - tym, którzy pracowali w rządzie całe dwa lata, jak i tym, którzy pracowali w nim krócej. Podkreślił, że rząd działał w specyficznych okolicznościach, które - według niego - utrudniały wielu obywatelom dotarcie do prawdy, zorientowanie się co rząd robił i jakie są efekty tej działalności. J.Kaczyński, streszczając przygotowany raport z pracy swego rządu, zaznaczył, że jego gabinet miał przed sobą dwa wyzwania: bezpieczeństwo państwa w sferze międzynarodowej, polityki zagranicznej i bezpieczeństwa wewnętrznego, a także "to co wiąże się z życiem gospodarczym i społecznym". - Bezpieczeństwo międzynarodowe jest sferą trudną, a szczególnie trudną w kraju, który ma takie położenie jak Polska - uznał szef rządu. Jak dodał, takie sukcesy jak wstąpienie naszego kraju do NATO i UE muszą być umacniane m.in. poprzez umocnienie sojuszu z USA. Podkreślił, że sojuszowi z USA i bezpieczeństwu Polski służyć mają także rozmowy na temat budowy tarczy antyrakietowej w naszym kraju. Premier zaznaczył, że jego gabinet wyznaczył nowy wymiar polityki energetycznej, podjął prace zmierzające do dywersyfikacji dostaw ropy naftowej i wznowił w tej sprawie rozmowy z Norwegią. Szef rządu podkreślił osobisty sukces prezydenta i jego rządu na ostatnim szczycie Unii Europejskiej w Lizbonie. "Lizbona jest 100 proc. wykonaniem tego wszystkiego, co ustaliliśmy" - powiedział. Jednocześnie przestrzegał, że Europejska Karta Praw Podstawowych, zawiera wiele "słusznych rozwiązań, stosowanych w Polsce", ale których przyjęcie "wiąże się z pewnymi niebezpieczeństwami". Premier zaznaczył, że po wyborach w 2005 roku w Polsce mieliśmy do czynienia z różnymi propozycjami polityki gospodarczej. - Była propozycja PO - wielkiego cięcia w budżecie - powiedział. Z drugiej strony - dodał - mieliśmy propozycję naszych ówczesnych sojuszników podjęcia działań "niekonwencjonalnych": sięgnięcia do zasobów NBP, dokonania różnego rodzaju aktów rozdawnictwa. - Odrzuciliśmy obie te koncepcje, mimo że dysponowaliśmy tylko jedną trzecią miejsc w parlamencie i zdołaliśmy przeprowadzić koncepcję o charakterze racjonalnym - mówił J.Kaczyński. Według premiera, jego rządowi udało się połączyć politykę gospodarczą z polityką społeczną. Po blisko półgodzinnym przemówieniu premiera głos zabrał prezydent. Sukcesy rządu uzupełnił o 18-proc. spadek przestępczości zorganizowanej i 14-proc. wzrost wynagrodzeń. - Jestem najgłębiej przekonany, że niezależnie od tego, jakie są wyroki naszych wyborców, a te w demokracji są święte, Polska dalej rozwijać się będzie dynamicznie, umacniać się będzie jej pozycja międzynarodowa, wzrastać będzie bezpieczeństwo i państwa, i co niezwykle istotne - bezpieczeństwo obywateli - oświadczył L. Kaczyński. W uroczystości w Pałacu Prezydenckim, poza ministrami rządu J. Kaczyńskiego, uczestniczyli ministrowie Kancelarii Prezydenta.