"Ambasador Federacji Rosyjskiej został przyjęty przez jednego z dyrektorów Departamentu Wschodniego MSZ" - poinformował w poniedziałek rzecznik resortu Marcin Wojciechowski w komunikacie. Jak podkreślił, w trakcie rozmowy przedstawiono rosyjskiemu ambasadorowi stanowczy protest w związku z jego wypowiedziami w programie telewizyjnym."W rozmowie zwrócono uwagę, że wypowiedzi te są nieprawdziwe i stoją w sprzeczności z ustaleniami historyków polskich i rosyjskich, m.in. pracujących w ramach Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych" - napisano w komunikacie. "Przypomniano, że Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił Pakt Ribbentrop-Mołotow, a Duma Rosyjska wydała uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej" - zaznaczono. "Traktujemy wypowiedzi ambasadora jako stojące w sprzeczności z tymi aktami" - podkreślono.