"Trwa kampania wyborcza i oczywiście obecnej władzy zależy na tym, żeby odwrócić uwagę od np. afery pana Banasia, który jest wysokiej rangi funkcjonariuszem państwa polskiego, który powinien stać na straży budżetu państwa polskiego i w ogóle prawidłowego funkcjonowania instytucji państwa polskiego" - powiedział Komorowski na konferencji prasowej w siedzibie pomorskiej PO. "I to naprawdę uważam za aferę głęboką, jeśli został przyłapany - a sam potwierdził - swoje kombinacje zarówno z oświadczeniami majątkowymi - jak i potwierdził swoje machinacje - jeśli chodzi o wysokość uzyskanych zysków z tytułu wynajmu kamienicy i dwóch mieszkań w Krakowie" - dodał odnosząc się do Banasia. Zdaniem Komorowskiego, to jest "prawdziwa afera, którą Prawo i Sprawiedliwość stara się przykryć". "Niewątpliwie pomocne okazują się czasami i zachowania ludzi z drugiej strony barykady politycznej" - dodał. Komorowski ocenił wypowiedź Neumanna pod adresem lokalnych działaczy PO i Tczewa jako "absolutnie niesmaczną". "Adresowaną, co prawda, głównie do kolegów z partii politycznej, a nie do mieszkańców Tczewa czy kogokolwiek. Ale takie słowa nie powinny padać z ust dojrzałego polityka" - stwierdził b. prezydent. Dodał, że "popsucie języka" to jest problem polskiej polityki od lat. W ocenie b. prezydenta, zjawisko obejmuje też inne obszary życia społecznego takie jak np. media społecznościowe. Podczas konferencji prasowej Komorowski udzielił poparcia dwóm kandydatom KO: wicemarszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi, który ponownie chce zasiadać w izbie wyższej parlamentu oraz b. europosłowi Krzysztofowi Liskowi, kandydującemu z 13. miejsca listy KO w okręgu gdańskim nr 25. TVP Info opublikowała w piątek nagranie rozmowy lidera pomorskiej PO Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami partii z Tczewa, która odbyła się pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Polityk w wulgarny sposób wypowiada się w niej na temat sytuacji w tym mieście; rozmowa dotyczy też ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla związanych z PO prezydentów miast. Lider pomorskiej PO deklaruje, że stanie murem za wszystkimi, którzy mają problem z prawem, warunkiem jest jednak członkostwo w Platformie. W niedzielę wieczorem TVP Info opublikowała kolejne taśmy z nagranymi rozmowami Neumanna. Jeszcze przed publikacją kolejnych nagrań Neumann poinformował w niedzielę, że składa rezygnację z przewodniczenia klubowi parlamentarnemu PO-KO. Polityk jest "jedynką" listy Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu w okręgu gdańskim nr 25. Neumann w piątek przeprosił za swe słowa. Później podkreślał, że wypowiedziane w emocjach słowa nie naruszają w niczym prawa, są jednak sprzeczne z wartościami jego i PO.