Marszałek na spotkaniu z mieszkańcami Łowicza, wyjaśnił, dlaczego przyjechał do tego miasta. Przypomniał, że patronką Łowicza jest św. Wiktoria, a "wiktoria oznacza zwycięstwo". - Trudno więc wyobrazić sobie lepsze miejsce na finał tych "demokratycznych zawodów", jakimi są wybory prezydenckie - powiedział. Ocenił, że jego zwycięstwo w niedzielnych wyborach będzie szansą na nowy "polski złoty wiek". Kandydat PO podziękował łowiczanom za głosy oddane na niego w I turze wyborów i zaapelował - po raz kolejny - by iść 4 lipca na wybory i ponownie oddać głos na niego. - Od nas zależeć będzie, czy pójdziemy środkiem polskiej drogi, ku kolejnym wyzwaniom. Tymi wyzwaniami może być i musi być dobrobyt w Polsce i osiągnięcie poziomu życia, jak w przeciętnym kraju zachodniej Europy - mówił. Zwracając się do mieszkańców Łowicza, kandydat PO poprosił ich, by przypomnieli sobie, kto ich jeszcze niedawno straszył Unią Europejską. Według niego, warto o tym pamiętać i zobaczyć tych samych ludzi, którzy "dziś straszą Polaków perspektywą zgody i współpracy między prezydentem a rządem". - To jakiś nonsens. Nie można się tego bać. Tego trzeba chcieć z głębi polskiego serca, bo zgoda buduje, a niezgoda rujnuje - dodał. Zdaniem Komorowskiego, 4 lipca Polacy wybiorą Polskę współpracy i zgody albo Polskę "kolejnych awantur o krzesła, samolot politykę zagraniczną". Raz jeszcze "zaprosił wszystkich i tych z prawa i lewa" do wspólnej drogi. - Chodźcie z nami w imię zgody - apelował. Komorowski przekonywał, że dawne podziały historyczne wyniesione sprzed 1989 roku tracą na znaczeniu w "obliczu wspólnoty dzieła, jakim jest III RP". Obecny na wiecu b. szef SLD, obecnie europoseł Wojciech Olejniczak poparł kandydaturę Komorowskiego. Według niego, Polska ma szansę wejść w XXI wiek i wybrać prezydenta XXI wieku. Przyznał, iż ma świadomość, że jego, jak i jego ugrupowania poglądy, idee są w wielu sprawach różne od poglądów Komorowskiego. Ale - jak powiedział - chce właśnie takiego prezydenta, który te poglądy będzie brał pod uwagę. - Komorowski udowodnił, że potrafi słuchać i brać pod uwagę propozycje innych - powiedział Olejniczak i jako przykład podał wybór Marka Belki na prezesa NBP. Olejniczak dodał, że działania kandydata PO nawiązują do dobrej prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Podobnie jak Komorowski, tak i Olejniczak zaapelował o udział w wyborach. - Ja wybrałem świadomie Bronisława Komorowskiego - powiedział. Po spotkaniu z mieszkańcami Łowicza Komorowski odwiedził łowicką kolegiatę, gdzie znajduje się grób prymasa Polski, arcybiskupa gnieźnieńskiego Adama Ignacego Komorowskiego (żyjącego w latach 1699-1759), z którym kandydat PO jest spokrewniony.