Komorowski przez kilka minut rozmawiał z młodymi ludźmi ze Stowarzyszenia Alternatywa BMX, które zajmuje się promocją i rozwojem kultur alternatywnych. Realizuje ono, wraz z organizacją ze Stuttgartu, polsko-niemiecki projekt "Twin 2 Win", który ma na celu rozwój czterech kultur: deskorolki, bmx i mtb, graffiti oraz breakdance. Stowarzyszenie zabiega o powstawanie w Polsce stałych miejsc dla kultur alternatywnych. Młodzi artyści pytali marszałka jak widzi wartość kultur alternatywnych i ich przyszłość w Polsce. - Kultura alternatywna, czyli kultura niepokorna, odchodząca od pewnej sztampy i jak rozumiem murale, gdzieś tam nawiązują do rewolucyjnych zapędów w sztuce i polityce z czasów meksykańskiej rewolucji. Gdzieś tradycją sięgają do Majów a z drugiej strony do Leonardo da Vinci. Więc alternatywność wygląda bardzo interesująco i jest warunkiem rozwoju sztuki w ogóle - przyznał Komorowski. Interesował się projektem i pytał, czy istnieje moda na kierunki przekazywania "jakichś idei w tych muralach" i czy są jakieś nurty w ich malowaniu. - To jest tak naprawdę sztuka. Chcemy pokazać kreatywność i potencjał tych młodych ludzi - podkreślali jego rozmówcy. Kandydat PO na prezydenta wymienił się z nimi koszulkami; od młodych artystów otrzymał białą koszulkę z logo polsko-niemieckiego projektu. Sam zrewanżował się koszulkami przedstawiającymi jego wizerunek namalowany na montowanym przez robotników ociepleniu wieżowca z napisem "ocieplanie budynków". "To też alternatywna propozycja, może się przyda do malowania jakiegoś ciekawego muralu" - żartował Komorowski. Przez chwilę rozmawiał też z twórcą malowidła. - Może trzeba pomóc coś pomalować? - pytał żartem. Marszalek rozdawał autografy, przywitał się z grupą swoich zwolenników i łódzkimi parlamentarzystami PO. - Bardzo się cieszę, że mogę razem z państwem być i widzieć, że nawet w takim jeszcze nie do końca wyremontowanym fragmencie miasta coś ciekawego się dzieje. Coś nie tylko ciekawego, ale i ładnego. To oznacza aktywność ludzką ale także i marzenia nasze o tym, żeby świat był po prostu ładniejszy - powiedział do swoich zwolenników kandydat Platformy na prezydenta. Było też wspólne zdjęcie z młodymi pasjonatami kultur alternatywnych, a na koniec marszałek przywitał się z grupą przedszkolaków, którzy z zaciekawieniem, zza ogrodzenia przedszkola po drugiej stronie ulicy, przyglądali się całemu zamieszaniu. Z Łodzi Komorowski pojechał do wsi Podłężyce w powiecie sieradzkim, gdzie odwiedzi jedno z gospodarstw rolnych. Tam też zaplanowano konferencję prasową z udziałem m.in. ministra finansów Jacka Rostowskiego. Później marszałek uda się do Sieradza na spotkanie z żołnierzami 15 Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia. Zaplanowano także spotkanie z sieradzkimi strażakami i przedstawicielami innych służb mundurowych, biorącymi udział w walce z powodzią i usuwaniem jej skutków; wręczone mają zostać także promesy rządowe dla poszkodowanych przez powódź gmin w regionie. Na zakończenie wizyty w Łódzkiem Komorowski weźmie udział w konwencji wyborczej w Teatrze Miejskim w Sieradzu.