- Nasz wkład jest wkładem poparcia politycznego, ale również będziemy angażować się w kwestie pomocy humanitarnej i w inne formy o których nie chciałbym teraz mówić. Mogę państwa zapewnić - tak jak Stany Zjednoczone zapowiedziały, że nie zamierzają wysyłać żołnierzy, ja mogę państwa uspokoić - my też nie“ - dodał prezydent w rozmowie z polskimi dziennikarzami.Od kilku tygodni amerykańskie lotnictwo bombarduje pozycje islamistów, którzy zdobywają kolejne tereny w Iraku. W nocy Amerykanie wraz z lotnictwem kilku krajów Zatoki Perskiej przeprowadzili także naloty na pozycje fanatyków w Syrii.Zagrożenie ze strony radykałów z Państwa Islamskiego będzie głównym tematem rozpoczynającej się w Nowym Jorku sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Bronisław Komorowski nie chciał powiedzieć, co będzie tematem jego wystąpienia w Narodach Zjednoczonych, zaplanowanego na czwartek. W rozmowie z polskimi dziennikarzami w Fort Bragg zasugerował jednak, że będzie chciał przypomnieć w ONZ o konflikcie rosyjsko-ukraińskim.