W środę wieczorem Bronisław i Anna Komorowscy wydali w Pałacu Prezydenckim oficjalny obiad na cześć składającego oficjalną wizytę w Polsce prezydenta Gruzji. "Nasza wolność to między innymi członkostwo w NATO i w Unii Europejskiej i dlatego konsekwentnie wspieraliśmy i wspieramy aspiracje europejskie i euroatlantyckie Gruzinów. Wspieramy i z całego serca życzymy sukcesu Gruzji w zakresie podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską" - mówił polski prezydent. "Życzymy tego Gruzinom, bo wiemy, że stąd płynęły bardzo poważne korzyści dla Polski, stąd płynie nasze poczucie bezpieczeństwa, logiki rozwoju i przekonania, że przed nami znajduje się dobra przyszłość" - podkreślił Komorowski. Zaznaczył, że to niełatwa droga, wymagająca wiele odwagi, wysiłku i determinacji. "Ale jestem pewien, panie prezydencie, że pan - jako człowiek, miłośnik gór kaukaskich - zna świetnie to uczucie, gdy się wchodzi na szczyt góry: uczucie pełnej wolności, wielkiej przestrzeni, która cieszy i pociąga. I zna pan na pewno to uczucie, że gdy się zdobyło szczyt, uzyskało sukces, dalej widać następne wyzwania, szczyty, trudne do zdobycia góry. Trudne, ale możliwe" - powiedział polski prezydent. Komorowski podkreślił, że dla nas Polaków, Gruzja to nie tylko kraj gór, ale kraj ludzi kochających - podobnie jak my - wolność. Wzniósł toast za pomyślność gruzińskiego prezydenta, Gruzję oraz za "kolejne zdobywane przez Gruzinów szczyty, kolejne wyzwania, kolejne sukcesy". "Wszystkie będą sukcesami cieszącymi nas, Polaków. Za starą, wieloletnią przyjaźń polsko-gruzińską i za dobrą przyszłość relacji polsko-gruzińskich w jednoczącej się Europie" - powiedział polski prezydent. Margwelaszwili zwrócił uwagę, że w tym roku Polska obchodzi 25. rocznicę odzyskania suwerenności, 10. rocznicę przystąpienia do Unii Europejskiej i 15. rocznicę wstąpienia do NATO. "I taka sama droga czeka Gruzję. To droga pełna szczytów do zdobycia, które chcemy zdobyć i będzie nam tym milej, gdy je zdobędziemy, bo wiemy, że od nich prowadzi nas droga do lepszej przyszłości" - powiedział gruziński prezydent. "Wiemy również, że zdobędziemy te szczyty wspólnie, bo ze wszystkich dzisiejszych spotkań wynika, że jesteśmy partnerami, którzy pomagają sobie wzajemnie, ale także razem pomagają innym" - dodał. Margwelaszwili podkreślał towarzyszącą mu podczas wizyty w Polsce przyjaźń i świadomość przybycia do miejsca, w którym ludzie myślą podobnie. Dziękował gospodarzom i polskiemu narodowi, mówił, że Gruzini od zawsze czuli wsparcie ze strony Polaków, narodu, który dzieli takie same wartości, przekonania i pragnienie wolności. "To, że mamy poczucie wzajemnego zrozumienia, szacunku dla naszych aspiracji, że tak samo postrzegamy przyszłość, o takiej samej przyszłości marzymy, daje nam niesamowitą moc i siłę, by radzić sobie w najbardziej skomplikowanych sytuacjach" - przekonywał. Gruziński prezydent wzniósł toast za przyjaźń naszych krajów, która - jak mówił - przyniesie korzyść Europie i światu. Na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie 2013 roku w Wilnie Gruzja parafowała umowę stowarzyszeniową z UE, obejmującą porozumienie o strefie wolnego handlu. W marcu 2014 r. w Brukseli Rada Europejska potwierdziła, że dąży do jak najszybszego podpisania umowy stowarzyszeniowej z Gruzją. Być może dojdzie do tego w czerwcu. Margwelaszwili, 44-letni doktor nauk filozoficznych, w listopadzie 2013 r. został zaprzysiężony na prezydenta Gruzji, co zakończyło blisko dekadę rządów Micheila Saakaszwilego