- Żeby móc skutecznie ugruntować przekonanie i pamięć o tym, że wolność zaczęła się w Polsce musimy najpierw zbudować w samych sobie, u nas w Polsce, w naszych sercach i głowach, przekonanie, że to (4 czerwca 1989 roku - red.) było coś wielkiego, co potrafiliśmy wykorzystać na rzecz całej Polski - powiedział Komorowski.Jak dodał, czuje naturalną potrzebę i odruch serca, aby cieszyć się ze święta wolności, nie tylko w wymiarze wielkich uroczystości państwowych, ale także "w wymiarze, który świadczy o autentyzmie przeżycia i autentyzmie radości". - Jestem przekonany, że wszyscy byliśmy zadowoleni i szczęśliwi z tego, że nas, Polskę, Polaków, ludzi, którzy wybili się na wolność i mądrze ją zagospodarowali, chwaliły największe, najpotężniejsze postacie współczesnego świata - zaznaczył Komorowski. Symbol Nowej Huty Prezydent zaproponował wspólne działanie na rzecz tego, aby tradycja 4 czerwca 1989 roku, tego - jak mówił - "wielkiego, mądrego, dobrze wykorzystanego zwycięstwa" - była dobrze ugruntowana. - To co się udało zdobyć w tym roku, to uznanie, podziw, szacunek świata i docenienie miejsca Polski w wielkim procesie odzyskiwania wolności przez Europę Wschodnią - przekonywał Komorowski. - Źródłem wzruszenia jest to, że mogę być dzisiaj razem z państwem w Nowej Hucie, która sama w sobie jest symbolem i złego okresu budowania przeciw tradycji narodowej, przeciw wartościom, które tworzyły naród, ale jest także symbolem zwycięstwa trudnej walki. Na końcu okazało się, że to co było budowane przeciw wartościom polskim, okazało się źródłem zwycięstwa i sukcesu, obróciło się na dobre - powiedział prezydent. Komorowski w niedzielę uczestniczył w uroczystości posadzenia "Dębu Wolności" i złożył wieniec przed pomnikiem Solidarności. Zwiedził również wystawę "Dziękujemy za Wolność - ludzie 4 czerwca 1989 roku" oraz spotkał się z bohaterami tej wystawy.