- Ludzie, którzy są skłonni na mojego męża zagłosować, czuli się uspokojeni i wygodnie zostali w domu albo w swoich ogródkach. Myśleli, że bez nich sobie poradzi. Tymczasem okazało się inaczej - oceniła Anna Komorowska. - To była bardzo mocna lekcja pokory, duże zaskoczenie. Ale nie mogę powiedzieć, żeby to było najsilniejsze doświadczenie naszego życia - mówiła Anna Komorowska. Pierwsza dama gościła w ogrodach Belwederu dziennikarzy programu "Minęła dwudziesta" w TVP Info. - Nie jestem sztabowcem, ale gdzieś zawiódł sposób rozmowy. To na pewno trzeba poprawić - powiedział Komorowska, pytana o przyczyny przegranej męża.