Komisje zdrowia oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej wprowadziły do nowelizacji kilka poprawek doprecyzowujących. Najważniejsza z nich zakłada usunięcie zapisu mówiącego o środkach technicznych używanych do unieruchomienia osób przebywających w izbach wytrzeźwień. Poprawka ta ogranicza te środki wyłącznie do tych, które wymieniono w ustawie. Inna z poprawek przewiduje, że w protokole z doprowadzenia osoby nietrzeźwej do izby wytrzeźwień, policyjnej izby zatrzymań, szpitala, miejsca zamieszkania, musi znajdować się jej imię i nazwisko. Sejm znowelizował w piątek ustawę o wychowaniu w trzeźwości, zgodnie z którą m.in. to samorządy, a nie minister zdrowia, będą określały opłaty za pobyt w izbach wytrzeźwień. Maksymalnie będzie to 300 zł, a nie jak obecnie 250 zł. Wcześniej Sejm przyjął wniosek mniejszości, zgodnie z którym z ustawy zostały wykreślone zapisy zezwalające na to, by opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień mogły być pobierane z pieniędzy pozostawionych przez osoby nietrzeźwe w depozycie. Przyjęte zostały też trzy poprawki zgłoszone przez PO, doprecyzowujące, że kontrola stanu zdrowia osoby, wobec której zastosowano przymus bezpośredni w formie unieruchomienia lub izolacji, musi nastąpić niezwłocznie po zaprzestaniu stosowania przymusu bezpośredniego. Następnie stan zdrowia takiej osoby musi być sprawdzany co 15 minut. Helsińska Fundacja Praw Człowieka apelowała o usunięcie z projektu przepisów dotyczących środków przymusu bezpośredniego. - Projekt zakłada wprowadzenie dwóch nowych środków przymusu bezpośredniego, które mogą być zastosowane wobec osoby przyjętej do izby wytrzeźwień - przymusowego podania produktu leczniczego oraz izolacji - zaznaczyła fundacja. Tymczasem - jak dodała HFPC w opinii zamieszczonej na swej stronie internetowej - "wprowadzanie możliwości zastosowania nowych środków przymusu bezpośredniego, które ingerują w wolność i integralność fizyczną człowieka, powinno zostać poprzedzone staranną analizą potrzeb w tym zakresie i należycie uzasadnione, zaś uzasadnienie opiniowanego projektu ustawy zupełnie milczy na ten temat". Na początku kwietnia ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny uznał dotychczasowe zasady ustalania wysokości tych opłat za niezgodne z ustawą zasadniczą, gdyż przepis ustawy nie zawiera wymaganych przez konstytucję wytycznych co do treści aktu wykonawczego. Brak tych wytycznych - jak uznał TK - stanowi o sprzeczności zarówno przepisu ustawy, jak i wydanego na jej podstawie rozporządzenia ministra zdrowia z 2004 r. TK odroczył utratę mocy obowiązywania tych przepisów o dziewięć miesięcy, czyli do 16 stycznia. W związku z tym konieczne stało się uchwalenie nowych przepisów, gdyż wkrótce zniknie podstawa prawna do pobierania opłat za pobyt w izbach. Zakwestionowane przez TK rozporządzenie ustala maksymalną wysokość opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień na 250 zł. Według noweli ma to być 300 zł. Opłaty za pobyt w izbach wytrzeźwień będą określały samorządy, a nie minister zdrowia.