Karol Jene - zgodnie z informacjami podanymi przez komisję śledczą - to były stały doradca sejmowej komisji nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" działającej w latach 2008-2011, to także bliski współpracownik Janusza Palikota w Sejmie VII kadencji. Miał zostać przesłuchany w czwartek po byłym wicepremierze i ministrze gospodarki w rządzie PO-PSL Waldemarze Pawlaku. Po zakończeniu przesłuchania Pawlaka Horała stwierdził, że świadek się nie stawił i nie dostarczył usprawiedliwienia. Zapowiedział więc zwrócenie się do prawników komisji o przygotowanie na następne posiedzenie komisji odpowiedniego wniosku, "żebyśmy mogli wystąpić o ukaranie świadka w związku z nieusprawiedliwionym niestawieniem się na przesłuchanie". "Z tym świadkiem nie było kontaktu, ale otrzymał skutecznie wezwanie i nie dostarczył usprawiedliwienia, więc jeśli nie dostarczy w terminie, będziemy występować do sądu o ukaranie" - dodał Horała w rozmowie z PAP. W przyszłym tygodniu komisja planuje przesłuchanie Tomasza Michalaka, byłego dyrektora Departamentu Ceł Ministerstwa Finansów.