W ubiegłym tygodniu sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych przyjęła uchwałę, w której zaznaczono, że "przyczyny i przebieg tej tragedii do dnia dzisiejszego nie zostały do końca wyjaśnione". Jak podkreślono, w związku z faktem, że gen. Sikorski zginął na pokładzie samolotu należącego do brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych "kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia tej sprawy mają dokumenty znajdujące się w posiadaniu i dyspozycji właściwych władz" Wielkiej Brytanii. W czwartek specjalnymi gośćmi komisji spraw zagranicznych byli przedstawiciele jej odpowiedniczki w Izbie Gmin. Polscy i brytyjscy parlamentarzyści rozmawiali także o misji NATO w Afganistanie, konflikcie w Strefie Gazy, relacjach UE z krajami wschodnimi, w tym z Rosją, kryzysie gazowym oraz tarczy antyrakietowej. Wnioskodawca uchwały ws. śmierci gen. Sikorskiego poseł PiS Zbigniew Girzyński powiedział podczas posiedzenia komisji, że znaczna większość brytyjskich materiałów dotyczących śmierci gen. Sikorskiego jest dzisiaj dostępna, ale są dwa rodzaje dokumentów, które - jak mówił - nie zostały jeszcze ujawnione. W związku z tym poseł PiS zwrócił się z prośbą do brytyjskich kolegów o wsparcie w uzyskaniu dostępu do tych dokumentów. Pierwsze dotyczą - według Girzyńskiego - śledztwa prowadzonego tuż po katastrofie w roku 1943, zaś drugie to dokumenty pozostawione przez służby specjalne. - Tu jest sprawa bardzo delikatna, ale liczymy także na pomoc ze strony członków komisji spraw zagranicznych Izby Gmin, aby pewną kwerendę w tych dokumentach przeprowadzić - podkreślał Girzyński. W odpowiedzi na ten apel, sir Stanley zapewnił, że uchwała polskiej komisji SZ będzie przedmiotem zainteresowania i działań Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin. Jednocześnie brytyjski polityk podkreślił, że śmierć gen. Sikorskiego była przedmiotem pełnego dochodzenia przeprowadzonego przez RAF (Królewskie Siły Lotnicze) w roku 1943, które zakończyło się konkluzją, że ta katastrofa lotnicza była wypadkiem. Zwrócił również uwagę, że wiele lat później (w latach 60.) przeprowadzono na zlecenie ówczesnego brytyjskiego premiera Haralda Wilsona dodatkowe dochodzenie w sprawie przyczyn tej katastrofy. - Premier Harald Wilson przedstawiając wnioski z tego postępowania jeszcze raz podkreślił, że wszystkie dowody, cały materiał dowodowy wskazywał, że ta katastrofa była wypadkiem - powiedział Stanley. Jednak dodał, że strona brytyjska rozumie stałe zainteresowanie, niepokój polskiej opinii publicznej i parlamentu oraz potrzebę upewnienia się, że wszystko co jeszcze do tej pory nie zostało ujawnione, zostanie ujawnione. I dlatego zapewnił, że brytyjska komisja zajmie się tą sprawą. Gen. Władysław Sikorski wraz z córką i grupą współpracowników zginął 4 lipca 1943 r. w katastrofie lotniczej na Gibraltarze. W grudniu prezes IPN Janusz Kurtyka zapowiadał, że do Wielkiej Brytanii pojadą historycy IPN, by zbadać dokumenty dotyczące śmierci gen. Sikorskiego. Mieli zapoznać się z powszechnie dostępnymi materiami z The National Archives. 25 listopada przeprowadzona została ekshumacja zwłok gen. Władysława Sikorskiego z podziemi Katedry Wawelskiej. Jej wyniki mają być znane najdalej pod koniec stycznia.