Wśród 19 państw, które przekazały do Brukseli wnioski w sprawie GMO, 17 krajów wskazało, że nie chce upraw takich roślin na całym swoim terytorium. W tej właśnie grupie jest Polska, a także Francja, Włochy czy Grecja. Dwa kraje zdecydowały się wprowadzić zakaz upraw tylko na niektórych swoich częściach - Belgia tylko w Walonii, a Zjednoczone Królestwo w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Wnioski zostały najpierw przesłane do Komisji, która następnie przekazała dokumenty firmom zajmującym się uprawami GMO. Jak poinformował rzecznik Komisji Enrico Brivio, wszystkie przedsiębiorstwa przychyliły się do złożonych próśb. W przeciwnym wypadku kraje miałyby wciąż możliwość wprowadzenia zakazu upraw, ale musiałyby wtedy udowodnić, że jest to w interesie publicznym. Wyłączenia, z jakich korzystają kraje członkowskie dotyczą zarówno roślin już dopuszczonych na unijnym rynku jak i tych, które czekają na autoryzację. Większą swobodę we wprowadzaniu zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych dała krajom członkowskim unijna dyrektywa przyjęta kilka miesięcy temu.