Komisja ds. Pegasusa. M. Bosacki: Podpisałem pierwsze zawiadomienia do prokuratury
- Po opublikowaniu naszego raportu dot. Pegasusa przez kilka godzin przesłuchiwano pana Roberta Ziółkowskiego, który jest głównym świadkiem i posiadaczem dowodów na to, że inwigilowano obywateli w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego. Miał on dostarczyć nam wczoraj te dowody - powiedział na konferencji prasowej członków Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji senator Marcin Bosacki.

- Zdarzyły się dwie rzeczy, które potwierdzają opresyjny, autorystarny charakter rządów PiS-u. Po pierwsze: tuż po naszym raporcie oskarżono o absurdalne zarzuty sprzed dekady główną ofiarę skandalu z Pegasusem, czyli pana senatora Brejzę - powiedział przewodniczący komisji senator Marcin Bosacki.
- Po drugie, przez kilka godzin przesłuchiwano wczoraj w prokuraturze, bez możliwości kontaktu z nami pana Roberta Ziółkowskiego, który jest głównym świadkiem i posiadaczem dowodów na to, że inwigilowano obywateli w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego, który miał nam wczoraj dostarczyć te dowody. Przesłuchiwano go w miejscu oddalonym od Warszawy. Wezwanie dostał przedwczoraj wieczorem - powiedział Bosacki.
Jak dodał, w sprawie podsłuchów w polskich hotelach chodzi m.in. o podsłuchiwanie spotkania Swiatłany Cichanouskiej z przedstawicielami polskiej opozycji.
- Po tych działaniach PiS-u, pana Ziobry tym bardziej chętnie podpisałem dzisiaj pierwsze zawiadomienia do prokuratury na panów Kamińskiego, Bejdę, Patkowskiego, Wosia, wszystkich, którzy kupowali, a następnie używali wobec przeciwników tej władzy systemu Pegasus. Mamy nadzieję, że Senat w specjalnej uchwale poprze wnioski, które zawarliśmy w naszym raporcie - powiedział Bosacki.
- Przy zakupie Pegasusa złamano dyscyplinę finansów publicznych i wiele przepisów innych ustaw. Przy stosowaniu tego narzędzia złamano również mnóstwo przepisów kodeksu karnego i naruszono konstytucyjne prawa jednostek - podkreśliła podczas konferencji wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka.
Senator Sławomir Rybicki stwierdził z kolei, że w czasach rządów PiS "inwigilacja w Polsce przybrała ogromną i niekontrolowaną skalę".
Pegasus. Raport prac komisji
W środę w Senacie odbyło się posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji systemem Pegasus.
Ze sporządzonego przez nich raportu wynika, że w Polsce inwigilowani programem byli m.in. senator Krzysztof Brejza, prok. Ewa Wrzosek i mecenas Roman Giertych.
Senatorowie uznali, że stosowanie Pegasusa "rażąco naruszało standardy konstytucyjne, a jego zakup odbył się nielegalnie i niezgodnie z prawem".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!