Jak przekazał Kmieciak podczas konferencji prasowej, obecnie komisja zajmuje się ponad 120 sprawami. Ponadto komisja monitoruje 90 spraw będących na etapie śledztwa lub postępowania sądowego. - Aktualnie w komisji badamy ponadto 2,5 tys. spraw, które zostały już zakończone i zapadł już wyrok. Badamy je pod kątem możliwych zadośćuczynień, a także pod kątem działań mających na celu sprawniejsze funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości - mówił Kmieciak. Przewodniczący komisji zaznaczył również, że uchwałą komisji zostały wszczęte na razie dwa postępowania wyjaśniające, które dotyczą wpisu do rejestru pedofilów. - Ze spraw, które obecnie analizujemy, w 20 analizujemy je pod kątem wpisania sprawców do rejestru pedofilów - dodał. Kmieciak przypomniał też, że sądy i prokuratury mają obowiązek kierowania do komisji informacji o przestępstwach, które uległy przedawnieniu. Konferencja miała jednak fragmentami burzliwy przebieg. Padło m.in. pytanie, czy sprawa jednego z księży jest przez komisję tuszowana. - Pani przewodnicząca podała nazwisko poszkodowanego przez księdza z diecezji bielsko-żywieckiej. Państwo piszą 27 listopada do tego pana, że potrzebują adresu osoby, która dokonała czynu zabronionego. Wiecie, gdzie można ten adres uzyskać? Na stronie diecezji. Co się stało? W 2018 adres był, teraz go nie ma, czy to nie jest tuszowanie według państwa? - pytał jeden z dziennikarzy. - W sprawach indywidualnych będziemy rozmawiać przede wszystkim z osobami, które do nas zgłaszają tę sprawę. Rozumiem pana pytania i ich wagę - powiedział Błażej Kmieciak. - Dla nas kwestia poufności osób, które do nas przybywają, jest szczególnie ważna - dodał. "Komisja nie zastępuje organów ścigania" Kmieciak mówił też, że komisja nie zastępuje organów ścigania, ale zajmuje się monitoringiem spraw dotyczących molestowania seksualnego dzieci. Podkreślił, że komisja może za zgodą pokrzywdzonego dołączyć do postępowania na prawach oskarżyciela posiłkowego. Jak dodał organ korzysta z tego prawa. Odniósł się też do negatywnych opinii dotyczących działania komisji formułowanych w ostatnim czasie przez niektórych polityków i media. - Do tej pory żaden z polityków nie skierował tego typu sprawy do nas. Chcemy zwrócić uwagę na to, że działania części mediów i części polityków nie wiemy czemu służą poza utrudnieniem codziennej pracy członków państwowej komisji i dyskredytowaniem poszczególnych osób zasiadających w tym nowym organie - powiedział Kmieciak. - Stanowczo podkreślamy, że nasze działania, bez względu na strój sprawcy, będą dążyć do ochrony osoby, która cierpi. (...) Działania te będą dążyć do tego, żeby sprawcy bez względu na strój poniosły odpowiedzialność - dodał Kmieciak. Nieskuteczna kontrola posłów KO W ostatnim czasie posłowie KO trzykrotnie próbowali przeprowadzić kontrolę poselską w komisji ds. pedofilii. Posłowie tłumaczyli, że chcą m.in. dowiedzieć się, co komisja zrobiła, aby zbierać informacje od pokrzywdzonych" oraz dowiedzieć się, "ilu osobom z pokrzywdzonych przez księży ta komisja pomogła". Mieli zamiar także zapytać o budżet komisji. Parlamentarzyści nie zostali ostatecznie wpuszczeni do siedziby komisji. Jak argumentował Kmieciak później, komisja nie należy do katalogu podmiotów, które podlegają interwencji poselskiej. Wyraził też chęć spotkania z jednym posłem z uwagi na zagrożenie epidemiczne. Komisja ds. pedofilii utworzona została na mocy ustawy, która weszła w życie we wrześniu 2019 r. Jej powstanie zapowiadał wcześniej premier Mateusz Morawiecki po emisji filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich przez księży katolickich w Polsce i ukrywaniu tych praktyk przez kościelnych hierarchów. Nowo powołani członkowie komisji złożyli ślubowanie w lipcu 2020 r. W skład komisji wchodzi siedmiu członków reprezentujących: Sejm, Senat, prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka. W końcu listopada 2020 r. Państwowa Komisja ds. Pedofilii rozpoczęła przyjmowanie zgłoszeń o przypadkach przestępstwa pedofilii albo o ich ukrywaniu. Wniosek taki może złożyć każda osoba, która wie o takim przypadku. Wnioski można składać osobiście, e-mailem lub wysłać pocztą. Do zadań komisji należy też m.in. badanie spraw, które uległy przedawnieniu i wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Komisja ma także możliwość monitorowania toczących się postępowań i występowanie przed sądem jako oskarżyciel posiłkowy.