Komarewicz podkreślił, że obowiązkiem państwa jest nie tylko leczenie, ale też zapobieganie chorobom przez eliminowanie czynników, które wpływają negatywnie na nasze zdrowie, takich jak zanieczyszczenia powietrza. "Chciałbym, aby do połowy 2020 r. została przygotowana ustawa zakazująca palenia węglem i drewnem w gminach najbardziej trujących w całej Polsce" - powiedział Komarewicz. Jak wyjaśnił, "najbardziej trujące" to te gminy, w którym średnioroczne stężenie pyłów zawieszonych PM10 przekracza poziom 40 mikrogramów na metr sześcienny, a jeśli chodzi o pyły PM2,5 poziom 25 mikrogramów na metr sześcienny. Według Komarewicza, do końca 2020 r. obowiązywałoby vacatio legis, a gminy miałyby trzy lata na przygotowanie się do zakazu palenia węglem i drewnem, który wszedłby w życie od 1 stycznia 2024. Dodał, że w każdej gminie powinny być stacje umożliwiające pomiar zanieczyszczeń powietrza. Podkreślił, że Kraków od lat walczy o jakość powietrza, w ostatnich latach zlikwidowanych zostało ponad 25 tys. palenisk węglowych, a od 1 września wszedł w życie zakaz palenia węglem i drewnem. "Wiemy, że trują nas piece węglowe z gmin ościennych. Niestety jako gmina Kraków nic nie możemy zrobić. Muszą to być działania ustawowe" - mówił Komarewicz. Komarewicz startuje do Senatu z własnego komitetu w okręgu 33 (Kraków), a jego kontrkandydatami są: starający się o ponowny wybór Bogdan Klich z KO i popierany przez PiS Krzysztof Mazur, politolog, b. prezes Klubu Jagiellońskiego.