Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie Sławomir Przykucki, w czwartek Sąd Rejonowy w Kołobrzegu na niejawnym posiedzeniu postanowił o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Adriana W. Przyznał się do zabójstwa Prokuratura postawiła w środę 17-letniemu Adrianowi W. zarzut zabójstwa. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, podejrzany przyznał się do czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. Miał powiedzieć śledczym, że w poniedziałek rano czekał na klatce schodowej na Sebastiana J. i kilkukrotnie ugodził go nożem. "Czuł urazę do Sebastiana" Prok. Gąsiorowski poinformował, że Adrian W. wyjaśnił motyw swojego działania. "Od pewnego czasu czuł urazę do Sebastiana, bo kiedyś byli bardzo bliskimi kolegami, dobrymi przyjaciółmi, a te kontakty zaczęły się psuć. Sebastian nie chciał się z nim często spotykać. Zdaniem podejrzanego, zaistniała taka sytuacja, że on nie mógł się porozumieć z pokrzywdzonym i postanowił pozbawić go życia" - powiedział prokurator. Dodał, że potrzebna będzie weryfikacja tych wyjaśnień pod kątem ich wiarygodności. "Nie obejdzie się bez opinii biegłych psychiatrów i psychologów" - zaznaczył rzecznik prokuratury. Będzie odpowiadał jak dorosły 17-latek będzie odpowiadał za zabójstwo jak dorosły. Grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności. Zakrwawionego Sebastiana J. znaleziono w poniedziałek rano na klatce schodowej bloku przy ul. Rybackiej w Kołobrzegu, w którym mieszkał. Wezwano pogotowie, ale na ratunek było już za późno. Lekarz stwierdził zgon 16-latka. Sebastian J. miał sześć ran zadanych nożem, m.in. w szyję i klatkę piersiową.