Do kolizji doszło, gdy kierująca audi zmieniała pas ruchu. Jak powiedział oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu kpt. Jacek Thomas, nie wiadomo, czy kierująca pojazdem osobowym nie zauważyła transportera, czy też była pod tak dużym wrażeniem wojskowego pojazdu na "cywilnej" drodze, że zagapiła się, doprowadzając w efekcie do kolizji. - Kołowy transporter opancerzony udający się w kierunku poligonu jechał prawidłowo lewym pasem. Pani, która kierowała pojazdem osobowym, próbowała zmienić pas ruchu i wjechała pod koła Rosomaka. Transporter jest dopuszczony do ruchu po drogach publicznych, ma dowód rejestracyjny, jest tylko trochę większym pojazdem niż inne - powiedział PAP Thomas. Auto osobowe po kolizji z Rosomakiem zostało dość poważnie uszkodzone. Naczelnik poznańskiej drogówki Józef Klimczewski powiedział, że kierująca autem osobowym została ukarana mandatem.