Według Macierewicza, taka grupa działała nawet po roku 2000. Nie jest tajemnicą, że ja byłem inwigilowany nielegalnie przez byłe WSI na początku lat 90., więc wydaje mi się, że to jest mocna przesłanka do tego, że przynajmniej w tamtym okresie ta służba podejmowała działanie ponad swoje statutowe obowiązki - skomentował Radosław Sikorski, szef resortu obrony. Według Macierewicza, jedną z bardziej spektakularnych akcji grupa Lesiaka-bis przeprowadziła w roku 2002. Byli szefowie WSI: gen. Marek Dukaczewski, gen. Tadeusz Rusak i gen. Konstanty Malejczyk zaprzeczyli istnieniu w tych służbach grupy podobnej do grupy płk. Jana Lesiaka.