O zawieszeniu poinformował we wtorek wieczorem na platformie X rzecznik PiS. "Decyzja o nieumieszczaniu p. G. Tobiszowskiego na listach PiS do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania" - przekazał Bochenek. "Wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych p. prezes J. Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu p. G. Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur" - czytamy. Według wcześniejszych doniesień portalu Onet były wiceminister energii i europoseł PiS miał znęcać się nad partnerką Tatianą A. W artykule przytoczono fragmenty nagrań, w których polityk obrażał kobietę oraz jej dzieci. Podczas awantury miało dojść także do rękoczynów. Sprawą zajęła się prokuratura Jak czytamy na łamach Onetu, prokuratura w Zabrzu prowadzi postępowanie dotyczące znęcania się psychicznego nad Tatianą A. - Zgodnie z jej zeznaniami konkubent w okresie od lutego 2021 r. do 14 stycznia 2024 r. miał stosować wobec niej przemoc psychiczną. Według świadka chciał skłonić ją do wyprowadzenia się ze wspólnie zajmowanego domu. Tatiana A. nie pracuje i jest uzależniona finansowo od swojego konkubenta - przekazała prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Wszczęto również procedurę założenia niebieskiej karty, która została przerwana po wyprowadzce polityka z domu. Zawieszenie Krzysztofa Jurgiela To w ostatnich dniach kolejne zawieszenie polityka w PiS. W czwartek Kaczyński podjął też taką decyzję wobec Krzysztofa Jurgiela. O sprawie również poinformował wtedy rzecznik PiS. "Decyzją pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z dniem dzisiejszym pan Krzysztof Jurgiel, członek Prawa i Sprawiedliwości w województwie podlaskim, został zawieszony w prawach członka PiS. Decyzja wchodzi w życie z dniem podjęcia" - przekazał. Jak informowaliśmy w Interii 8 maja, radni PiS na Podlasiu, którzy opuścili PiS na rzecz Koalicji Obywatelskiej, to osoby związane z Jurgielem, "który pozostawał ostatnio w konflikcie z marszałkiem Arturem Kosickim" - mówił nam anonimowo jeden z polityków PiS. - Marszałek Kosicki nie chciał się angażować w ich kampanię, poumieszczał im na listach swoich ludzi z urzędu, których ostentacyjnie wspierał, a ci się wściekali. Na koniec mieli usłyszeć ze swoich źródeł, że nie będzie dla nich miejsca w zarządzie województwa, więc postanowili zadziałać z wyprzedzeniem - relacjonował rozmówca Interii. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!