Wojciech Zabłocki wyjaśniał, że są wątpliwości co do procedury reprywatyzacyjnej . "Mamy tutaj do czynienia z próbą odzyskania kamienicy na osobę, która ostatnie czynności związane z nieruchomością podejmowała w 1942 roku" - mówił i dodał, że zwrot mógłby się wiązać z popełnieniem przestępstwa, dlatego zapadła decyzja o powiadomieniu prokuratury. Wojciech Zabłocki powiedział, że w budynku mieszka ponad 20 rodzin, więc złożenie zawiadomienia jest też wyrazem troski o mieszkańców ze strony władz dzielnicy. W ubiegłym tygodniu burmistrzowie Pragi-Północ i Śródmieścia złożyli 6 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawach reprywatyzacyjnych, m.in. przy reprywatyzacji kamienicy przy ul. Łochowskiej. Wówczas padła deklaracja o przygotowywaniu kolejnych wniosków do prokuratury.