- 41-letni mężczyzna jest mieszkańcem Krakowa. Został zatrzymany w pobliżu miejsca zamieszkania. Odpowie za pomoc w przygotowaniu napadu - dodała policjantka. 16 czerwca trzech mężczyzn napadło na salon jubilerski w Krakowie, skąd zrabowali biżuterię wartą ponad 400 tys. zł. Napastnicy, ubrani w kombinezony i maski, tuż po godz. 10 wbiegli do salonu mieszczącego się w centrum handlowym. Użyli gazu łzawiącego, a potem młotkami rozbili gabloty z biżuterią, w których były wyroby ze złota i brylantów. Odjechali z parkingu samochodem terenowym, który spalili kilka ulic dalej. W połowie lipca małopolscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, w wieku 21 i 27 lat, podejrzanych o dokonanie napadu z 16 czerwca. Zatrzymano też 30-latka podejrzanego o pomoc w przygotowaniu tego napadu. Podejrzanych tymczasowo aresztowano. Policjanci nadal poszukują trzeciego mężczyzny, który brał czynny udział w napadzie. Na ślad podejrzanych trafili funkcjonariusze ze specjalnej grupy, badającej sprawę napadu z 16 czerwca oraz niemal identycznego napadu na sklep jubilerski, do którego doszło 3 lipca w Nowej Hucie.