Jak poinformowano na stronie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, jego zastępca we wnioskach skierowanych w styczniu i lutym do sądów dyscyplinarnych zarzucił olsztyńskiemu sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi przekroczenie uprawnień o znamionach przestępstwa nadużycia władzy przez funkcjonariusza publicznego. Według rzecznika dyscyplinarnego Juszczyszyn miał wydać bez podstawy prawnej postanowienie, w którym przyznał sobie kompetencje do oceny legalności wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa i prawidłowości wykonywania przez prezydenta prerogatywy powoływania sędziów. Czego dotyczą zarzuty? Zarzuty dyscyplinarne wobec sędziego Juszczyszyna obejmują też przedstawienie mediom "swoich twierdzeń i ocen związanych z pełnionym urzędem, a dotyczących kwestii delegowania go do wykonywania czynności orzeczniczych w sądzie okręgowym, a następnie odwołania go z tej delegacji". Sędziemu zarzucono też jazdę samochodem z prędkością 101 km/h w terenie zabudowanym. Z kolei zarzut dyscyplinarny postawiony krakowskiemu sędziemu Waldemarowi Żurkowi dotyczy "niezłożenia deklaracji w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych oraz niewpłacenia podatku od transakcji kupna ciągnika marki John Deere. Kim są sędziowie? W lutym ubiegłym roku olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę dyscyplinarną SN w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Juszczyszyn został odsunięty od orzekania w związku z rozpatrywaną przez niego sprawą. Sędzia ten, rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS. Z kolei krakowski sędzia Waldemar Żurek jest byłym członkiem i rzecznikiem Krajowej Rady Sądownictwa. Sprawował tę funkcję przed nowelizacją ustawy o KRS. Wobec niego prowadzone są sprawy dyscyplinarne. Jedna z nich dotyczy słów z wywiadu w serwisie prawo.pl, w którym Żurek kwestionował powołanie Kamila Zaradkiewicza do SN. Sędzia Żurek nie zgadza się z zarzutami, oceniając, iż ta sprawa jest wymierzona w sędziów, którzy publicznie wyrażają swoje poglądy prawne. W drugiej sprawie Żurek jest obwiniony o to, że nie podjął pracy w wydziale, do którego go przeniesiono. Żurek stoi na stanowisku, że przeniesienie było nielegalne i miało na celu szykanowanie go. Sędziowie Juszczyszyn i Żurek są członkami stowarzyszeń sędziowskich. Wielokrotnie krytycznie oceniali zmiany w sądownictwie wprowadzane przez rząd Zjednoczonej Prawicy.