Kolizję potwierdziły służby prasowe SOP. "W piątek po godz. 15.00 doszło do niegroźnej kolizji z udziałem samochodu SOP. Nikomu nic się nie stało, w pojeździe nie było osób ochranianych. Był to przejazd służbowy, nasz funkcjonariusz jechał służbowym samochodem" - powiedziała w sobotę Edyta Wisowska z sekcji prasowej SOP. Dodała, że na miejscu zdarzenia była policja. To kolejna kolizja z udziałem rządowego auta w ostatnim czasie. Na początku lutego do zdarzenia z pojazdem SOP doszło pod Warszawą. Z kolei na początku stycznia w Krakowie miał miejsce incydent z udziałem auta, którym podróżował wicepremier Jarosław Gowin.