Nie ukrywał, że zależy mu na tym, by socjaliści w nowym parlamencie mieli więcej miejsc niż obecnie. Żartował, że - uprzedzając pytanie dziennikarzy - od razu powie, iż nie opowiada się ani z Millerem ani za Palikotem. Wczoraj wieczorem Martin Schulz spotkał się z przewodniczącym SLD. Szef Ruchu Palikota podkreślał jednak, że gość z Brukseli by się cieszył, gdyby była jedna lista. "Chciałby, żebyśmy współpracowali, żeby była jedna lista, wtedy szanse sukcesu byłyby większe. Ale to zostawia nam, nie wchodzi w ten spór, nie stara się łączyć ani bratać, i z jednym i z drugim kooperuje"- mówił Janusz Palikot. Dodał, że Martin Schulz "bardzo się cieszy i z inicjatywy Europa+ z Aleksandrem Kwaśniewskim i Ruchem Palikota, a z drugiej strony- ze współpracy z SLD". Politycy rozmawiali także o budżecie europejskim na lata 2014-2020 i sytuacji na Ukrainie. Martin Schulz z Warszawy udał się do Oświęcimia, gdzie odwiedzi obóz Auschwitz-Birkenau.