Mural przedstawia szczupłą kobietę, która przed chwilą odebrała telefon. Słuchawka leży bezwładnie, a zagubiona wśród deseni postać siedzi przygarbiona na drewnianym krześle. O tym, że lata świetności ma już za sobą - jak zauważa autor - świadczyć ma powieszone na ścianie zdjęcie. Kompozycja jest spójna, intrygująca i dobrze wpisuje się w otoczenie. "Rzeczywistość pocięta na warstwy" Jak podkreśla Michał Bieżyński z Fundacji Urban Forms, w pracach Rosjanina można zauważyć wpływy futuryzmu, który momentami przeradza się w dynamiczną abstrakcję. - Widać również wyraźnie inspiracje malarstwem Francisa Bacona - dodaje. - Rzeczywistość na płótnach Morika jest zmultiplikowana, pocięta na warstwy sprawiające wrażenie komputerowych glitch’ów. Styl malarski młodego Rosjanina oparty jest na realistycznej formie, jednakże artysta rozdziera kolejne powierzchnie swoich obrazów, nadając im nowy, surrealistyczny charakter - mówi Bieżyński. O fundacji Malowidło Morika jest 31. Muralem w Galerii Urban Forms. Obraz ten powstał we współpracy z programem Mia100 Kamienic. Fundacja Urban Forms, odpowiedzialna za pozytywne, artystyczne zamieszanie w Łodzi, powstała w 2009 roku. Zajmuje się przede wszystkim "nasycaniem łódzkiej tkanki miejskiej kreatywną, wielowymiarową, nowoczesną sztuką". Dzięki pokaźnych rozmiarów obrazom w Łodzi powstaje stała ekspozycja sztuki ulicznej. EKM