Koalicja rządząca dotrwa do końca kadencji? Jest najnowszy sondaż
Niemal 40 proc. Polaków wierzy, że obecna koalicja rządząca przetrwa do końca kadencji Sejmu, czyli do jesieni 2027 roku - wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej". Innego zdania jest jednak niewiele mniej osób, bo ponad 30 proc. W środę w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.

Wiarę w utrzymanie się koalicji do końca kadencji wyraziło w najnowszym sondażu 39,2 proc. ankietowanych. 32,1 proc. uważa natomiast, że koalicja nie utrzyma się przez kolejne dwa i pół roku. Duży odsetek osób nie potrafił odpowiedzieć na pytanie o przyszłość koalicji - odpowiedź "nie mam zdania" wybrało bowiem 28,7 proc. Polaków.
- Więcej kobiet (41 proc.) niż mężczyzn (37 proc.) wierzy w trwałość koalicji. Z kolei mężczyźni częściej niż kobiety są zdania, że koalicja się rozpadnie (37 proc. wobec 28 proc.). W podziale na wiek, najczęściej - w opinii osób po 50. roku życia - koalicja ma szanse na przetrwanie (43 proc.). Natomiast przekonanie o jej rozpadzie najczęściej pojawia się u osób w wieku 25-34 lata (35 proc.) - skomentowała wyniki badań Małgorzata Bodzon z SW Research.
- Czterech na dziesięciu (40 proc.) mieszkańców największych miast (powyżej 500 tys. mieszkańców) uważa, że koalicja nie dotrwa do 2027 roku. Najwięcej wiary w przetrwanie koalicji wykazują mieszkańcy miast średniej wielkości - 43 proc. respondentów z miast liczących 20-99 tys. mieszkańców wierzy, że koalicja przetrwa - dodała.
Badanie zostało przeprowadzone on-line w dniach 3-4 czerwca 2025 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy.
Wotum zaufania dla rządu. Co dalej z koalicją? Głosowanie w środę
Przyszłość koalicji rządowej stanęła pod znakiem zapytania po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wezwał nawet do powołania rządu technicznego, pomysł ten nie znalazł jednak poparcia wśród pozostałych partii politycznych.
Po wyborach doszło również do dwóch spotkań liderów partii wchodzących w skład koalicji. Pojawiały się też głosy, że Donald Tusk powinien podać się do dymisji, a marszałek Sejmu Szymon Hołownia wezwał do renegocjacji umowy koalicyjnej. Rozmowy toczą się także w sprawie zapowiadanej rekonstrukcji rządu.
W związku z tym premier podjął decyzję o złożeniu wniosku do Sejmu o wotum zaufania dla rządu. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na środę.