Marcin Kierwiński odniósł się m.in. do słów Morawieckiego powrocie Polaków z emigracji. "M. Morawiecki chwali się że liczba Polaków na emigracji pomiędzy rokiem 2017 a 2018 spadła o 100tys. Zapomniał tylko kłamca powiedzieć że nadal jest wyższa o prawie 60tys niż w 2015 roku i o ponad 135tys wyższa niż w roku 2014!! Cała prawda o sukcesach PiS" - napisał poseł KO. Wcześniej zaznaczył też, że premier "mówi o 'państwie dobrobytu' a wieczorem zabierze pieniądze z funduszu solidarności, podwyższy podatki, dodatkowo złupi pracowników i pracodawców likwidując 30krotny limit ZUS. Pierwsze zdania expose i już kłamstwo". Słowa z expose o rodzinie od razu skomentowała Agnieszka Pomaska. Jak napisała, "premier Morawiecki mówi, że wyrywa rodziny ze skrajnego ubóstwa. Tymczasem w 2018 r. wzrosła liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie, Z 4,3 % żyjących na poziomie minimum egzystencji w 2017 do 5,4 % w 2018. Dane GUS". Do obecności w Sejmie prezesa NIK Mariana Banasia nawiązał Michał Szczerba: "Wstaje Prezes Kaczyński, wstaje klub PiS, wstaje Marian Banaś. Klaszcze z nimi na akord. Na stojąco. Wańka-wstańka. Nie ma już niezależnego kontrolera państwowego". Poseł KO zarzucił ponadto obecnej ekipie największe w historii zadłużenie szpitali. Expose premiera szybko skomentowała też Barbara Nowacka. Z kolei na to, co premier pominął w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę Borys Budka. Jan Grabiec przekonywał, "jak bardzo deklaracje Mateusza Morawieckiego rozmijają się z rzeczywistością". Natomiast Robert Kropiwnicki napisał o jednej z najbardziej sztandarowych reform rządu PiS - reformie sądownictwa.