Onet.pl napisał, że publiczne pieniądze z Polskiej Fundacji Narodowej nadal płyną szerokim strumieniem do amerykańskiej firmy PR, która miała poprawić wizerunek Polski w USA. "W najnowszych rozliczeniach między PFN a firmą White House Writers Group znaleźliśmy m.in. informacje o wydatkach na Edmunda Jannigera, pupila byłego szefa MON Antoniego Macierewicza" - podał portal. Jak zaznaczono, za przelot do USA i zakwaterowanie Jannigera PFN zapłaciła w maju 6 tys. 284 dolary, czyli niemal 25 tys. zł. Janniger miał towarzyszyć Macierewiczowi w konferencji naukowej w Chicago. "Kolejna odsłona afery" Marek Sowa (KO) powiedział na konferencji w Sejmie, że mamy do czynienia z kolejną odsłoną afery związaną z PFN, do której - jak podkreślił - wpłynęło już kilkaset milionów złotych "wydrenowanych" ze spółek Skarbu Państwa. Sowa ocenił, że fundusze z budżetu PFN są wydatkowane wyłącznie na "kaprysy PiS-owskiej władzy", a nie na budowanie pozytywnego wizerunku Polski za granicą. Według posła dzisiaj mamy do czynienia z kolejną odsłoną działalności Fundacji związaną z podróżami Jannigera. Sowa podkreślił, że Macierewicz nie pełni już urzędu szefa MON, a mimo to musi mieć towarzystwo podczas swoich wizyt. "Dlatego dzisiaj składamy stosowną korespondencję do ministra kultury Piotra Glińskiego, aby jako osoba nadzorująca działalność statutową PFN dokonała sprawdzenia tych wydatków, czy one są realizowane zgodnie z celami statutowymi" - zapowiedział Sowa. KO żąda informacji od Macierewicza Jan Grabiec (KO) stwierdził, że PFN "stara się pobić rekordy marnotrawienia publicznych środków" i wydaje je na prywatne wycieczki ważnych dla PiS osób. "Przykładem jest afera odkryta przez Onet dotycząca wyjazdu asystenta, współpracowania, znajomego Antoniego Macierewicza - Edmunda Jannigera, którego pobyt i przelot do USA jest opłacany przez środki PFN przekazane do amerykańskiego podmiotu" - mówił Grabiec. "Żądamy od Antoniego Macierewicza informacji, jakie relacje służbowe łączą go z Edmundem Jannigerem. Ponieważ obawiam się, że Antoni Macierewicz może nie odpowiedzieć, wystąpimy w tej sprawie również do ministra obrony narodowej z żądaniem informacji. Żądamy informacji od ministra obrony narodowej na temat wydatków z budżetu podkomisji smoleńskiej, na jakie cele przeznaczane są te środki i czy z tych środków jest finansowany w jakikolwiek sposób Edmund Janniger" - powiedział Grabiec. Jego zdaniem jest oburzające, iż politycy PiS traktują budżet państwa jak swoją prywatną własność. "Przekładają te środki z publicznej kieszeni do prywatnej kieszeni nie tłumacząc opinii publicznej na jakie cele te środki są przeznaczone. Tak być nie może w państwie demokratycznym, każdy funkcjonariusz publiczny musi wyjaśnić na co przeznacza środki publiczne, bądź środki pochodzące z podmiotów, które należą do wszystkich obywateli, a taki status maja spółki Skarby Państwa. Dlatego żądamy tej informacji od ministra Glińskiego i od ministra Błaszczaka" - powiedział Grabiec.