W czwartek wieczorem Sejm ma dokonać wyboru posłów-członków Krajowej Rady Sądownictwa. Zgodnie z ustawą, Sejm wybiera spośród posłów czterech członków Rady na czteroletnią kadencję. Łącznie zgłoszono sześcioro posłów. Klub PiS zgłosił do KRS kandydatury: Marka Asta, Bartosza Kownackiego, Arkadiusza Mularczyka i Kazimierza Smolińskiego. Klub KO - Kamilę Gasiuk-Pihowicz, a Klub Lewicy - Joannę Senyszyn. Obawy opozycji Przedstawiciele KO obawiają się, że PiS zgłosił czterech kandydatów, by zająć wszystkie miejsca w KRS, przewidziane dla posłów. "Czy PiS tak bardzo boi się Kamili Gasiuk-Pihowicz, znając jej kompetencje, kwalifikacje i nieustępliwość, zaangażowanie w obronę podstawowych zasad praworządności w naszym kraju, że po raz pierwszy w historii łamie parlamentarną zasadę parytetu w KRS" - mówił na czwartkowej konferencji szef klubu KO Borys Budka. Pytał, co minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i "jego ludzie w KRS będą chcieli ukryć przed opinią publiczną, że robią wszystko by nie znaleźli się tam przedstawiciele największych opozycyjnych klubów w Sejmie". "Zdecydowanie sprzeciwiamy się łamaniu parlamentarnych zasad w tym gmachu i będziemy żądać od PiS wycofania dwóch kandydatów, tak, by przedstawiciele opozycji znaleźli się w KRS" - zapowiedział Budka. Kropiwnicki: KO chce obserwować, co się dzieje w KRS Poseł KO Robert Kropiwnicki przekonywał, że "coraz częściej obrady Krajowej Rady Sądownictwa są utajniane, coraz częściej opinia publiczna jest odcinana od informacji, kto i dlaczego awansuje". "Mamy poważne podejrzenia, że awansowani są ci sędziowie, którzy popierali osoby zgłoszone do KRS, tylko ci, którzy są przyjaźni ministrowi Ziobro, albo ci, którzy orzekają korzystnie np. dla pani b. posłanki PiS, Krystyny Pawłowicz" - powiedział. Kropiwnicki stwierdził, że "to są rzeczy skandaliczne", dlatego KO chce "obserwować, co się dzieje w Krajowej Radzie Sądownictwa". "Dlatego zgłosiliśmy świetną kandydatkę Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Uważamy, że doskonale nadaje się do tego, aby patrzeć na ręce większości rządowej w KRS" - dodał poseł KO. Krajowa Rada Sądownictwa składa się z 25 osób: I prezesa Sądu Najwyższego, ministra sprawiedliwości, prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciela prezydenta, 15 członków wybranych spośród sędziów SN, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych, 4 członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz 2 członków wybranych przez Senat spośród senatorów. Zgodnie z ustawą o Krajowej Radzie Sądownictwa do zadań KRS należy m.in. rozpatrywanie i ocena kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, sędziów sądów powszechnych, sądów administracyjnych, sądów wojskowych oraz kandydatów na asesorów w sądach administracyjnych, a następnie przedstawienie prezydentowi wniosków o powołanie sędziów.