Napisanie listu krytykującego sztabowców PiS za powielanie metod z kampanii prezydenckiej uzasadniła tym, że "Sztabowcy PiS przesadzili w "ocieplaniu" prezesa. Przeczytałam rozmowę Jarosława Kaczyńskiego, w której był rozważnym, prawdomównym mężem stanu, więc uznałam, że powinnam dawnym kolegom przypomnieć, że kiedyś już tak było". Nawiązując do wykorzystania młodych kobiet z PiS w kampanii wyborczej stwierdziła, że są one traktowane przez tę partię przedmiotowo, pełnią rolę wabika. Jednak jej zdaniem dobrze, żeby się one dostały do parlamentu i zdobywały doświadczenie w polityce. "Ale przecież żadna z nich w wieku dwudziestu kilku lat nie zostanie ministrem. Partia z ambicjami rządzenia powinna pokazywać osoby, które będą później brały odpowiedzialność za rządzenie" - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska . Mówiąc o tegorocznym haśle Kongresu Kobiet o wyrównaniu płac stwierdziła, że o zarobkach powinny decydować kwalifikacje, a nie płeć. Więcej w "Polska The Times".