1 tys. zł miesięcznie dla rodziców, którym urodzi się dziecko, a którzy nie mogą skorzystać z urlopu macierzyńskiego , np. bezrobotnych i studentów, wprowadza rządowy projekt ustawy dotyczącej świadczeń rodzicielskich. We wtorek projekt poparły wszystkie kluby sejmowe. Zasiłek nie dla wszystkich Obecnie prawo do zasiłku macierzyńskiego (przez 52 tygodnie po urodzeniu dziecka, dłużej w przypadku ciąży mnogiej) mają rodzice będący pracownikami - w czasie urlopów macierzyńskiego i rodzicielskiego. Również osoby niebędące pracownikami, a podlegające ubezpieczeniu chorobowemu (czyli np. przedsiębiorcy sami opłacający składki oraz osoby zatrudnione na umowę zlecenie, jeśli od umowy odprowadzane są składki na ubezpieczenie chorobowe) mają prawo do zasiłku macierzyńskiego przez okres odpowiadający urlopom dla pracowników. Takich uprawnień nie mają bezrobotni, studenci, osoby pracujące na podstawie umów cywilno-prawnych, rolnicy. Co miesiąc przez rok. Lub dłużej Projekt wprowadza dla nich świadczenie rodzicielskie w wysokości 1 tys. zł miesięcznie, które będzie można pobierać przez rok (52 tygodnie) w przypadku urodzenia (bądź przyjęcia na wychowanie) jednego dziecka; przy dwojgu dzieciach - przez 65 tygodni, trojgu - 67 tygodni, czworgu - 69 tygodni, przy piątce i więcej - 71 tygodni. Terminy będą liczone od dnia porodu albo przyjęcia dziecka na wychowanie. Podczas prac w komisji do projektu dodano m.in. przepis dotyczący opiekunów dziennych, w myśl którego będą oni zatrudniani na podstawie umowy o pracę (obecnie jest to umowa zlecenie). Choć w opinii biura legislacyjnego zapis ten może wykraczać poza zakres ustawy, uznano, że jest on korzystny dla zainteresowanych i powinien pozostać. Przepisy te miałyby wejść w życie 14 dni od daty ogłoszenia ustawy. Kilka korzystnych poprawek W czasie prac w podkomisji posłowie wprowadzili do projektu kilka poprawek, m.in. umożliwiającą gminom przyznawanie z własnych środków dodatkowych świadczeń dla rodzin. Inna poprawka wychodzi naprzeciw osobom samotnie wychowującym dziecko, które rezygnują z zasiłku macierzyńskiego - w takiej sytuacji ma im przysługiwać świadczenie rodzicielskie. Kolejna poprawka dotyczy rodzin rolniczych i umożliwia ustalenie jej faktycznej sytuacji dochodowej w sytuacji, gdy nie jest pobierana renta z tytułu przekazania bądź dzierżawy gospodarstwa rolnego. Krok w dobrym kierunku Ewa Drozd (PO) oceniła, że rząd PO-PSL od ośmiu lat podejmuje działania, które mają sprzyjać podejmowaniu przez Polaków decyzji o posiadaniu dzieci. Wskazywała, że polityka prorodzinna przynosi efekty - w 2014 r. urodziło się w kraju o 6 tys. dzieci więcej niż rok wcześniej. Anna Bańkowska (SLD) oceniła, że to dobry projekt, jednak - jak podkreśliła - w Polsce nadal brakuje kompleksowej wizji pomocy rodzinie, w tym rozwiązań, które poprawiłyby los wszystkich dzieci, niezależnie od tego, czy ich rodzice pracują na etacie, okazjonalnie, czy też są trwale bezrobotni. W podobnym tonie wypowiedziała się Zofia Popiołek (RP), która podkreśliła, że poza zachętami finansowymi dzietność w kraju mogłaby poprawić budowa tanich mieszkań na wynajem, co - jej zdaniem - przyczyniłoby się do obniżki czynszów we wszystkich lokalach, także tych wynajmowanych z wolnej ręki. Głosowanie nad projektem może się odbyć jeszcze w tym tygodniu, na obecnym posiedzeniu. Korzystne przepisy przejściowe Choć nowe rozwiązania mają wejść w życie od 1 stycznia 2016 r., przepisy przejściowe zakładają, że świadczenia przysługiwać będą też rodzicom dzieci urodzonych przed tą datą, jeśli nie minęły jeszcze 52 tygodnie od urodzin (i odpowiednio więcej w przypadku ciąży mnogiej). Zatem np. gdy dziecko przyjdzie na świat 1 grudnia 2015 r., rodzice będą mogli pobierać świadczenie przez 11 miesięcy. Świadczenie nie dla każdego By uniknąć sytuacji, w której zasiłek macierzyński mógłby być niższy niż to świadczenie, resort pracy proponuje wprowadzenie minimalnej wysokości netto zasiłku macierzyńskiego oraz świadczeń z tytułu urodzenia dziecka w innych systemach niż powszechny system ubezpieczeniowy i określenie jej na poziomie 1 tys. zł. Oznacza to podwyżkę np. dla osób ubezpieczonych w KRUS, którym obecnie przysługują jednorazowe świadczenia wynoszące równowartość czterech najniższych emerytur. Ze świadczenia nie będą mogły skorzystać osoby uprawnione do zasiłku macierzyńskiego, a także osoby, które mają prawo skorzystania z tego typu świadczeń z tytułu urodzeniu dziecka w innych systemach niż powszechny system ubezpieczeniowy (m.in. funkcjonariusze służb mundurowych). Jeżeli jeden z rodziców będzie uprawniony do zasiłku macierzyńskiego, drugiemu z rodziców nie będzie przysługiwało świadczenie rodzicielskie. Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw został przygotowany w resorcie pracy i polityki społecznej. Realizuje on zapowiedź z expose premier Ewy Kopacz.