Wojciechowski, który w przyszłej kancelarii Dudy będzie szefem biura pomocy prawnej, powiedział, że projekty powinny być gotowe i złożone w Sejmie w pierwszych tygodniach po zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy na prezydenta. Ocenił, że wówczas możliwe byłoby ich uchwalenie przed końcem kadencji Sejmu. - To są kluczowe zobowiązania prezydenta Dudy i z całą pewnością wywiąże się z nich nie czekając na zmianę układu sił w parlamencie. Zapewne zrobi to w pierwszych tygodniach swojej prezydentury - powiedział Wojciechowski.Andrzej Duda zapowiedział pod koniec maja, że jako prezydent chce zgłosić inicjatywę ustawodawczą dotyczącą obniżenia wieku emerytalnego. Jak zapowiadał, zmiana miałaby zakładać połączenie wieku z długością okresu składkowego - 40 lat stażu pracy miałoby być kryterium momentu przejścia na emeryturę. Kolejną inicjatywą, którą chce zgłosić jako jedną z pierwszych, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł. Poseł PO Mariusz Witczak powiedział, że należy najpierw poczekać na projekty ustaw, bo dopiero wtedy będzie widać systemowe rozwiązania i sposób ich finansowania. - Jesteśmy otwarci na przegląd systemu emerytalnego, nadszedł czas na dokładne wyliczenia, które doprowadzą nas do uzupełniania systemu emerytalnego o możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę w oparciu o np. okres składkowy - podkreślił. - Będziemy o tym rozmawiać - zadeklarował. W ocenie Witczaka proponowane przez Dudę podniesienie kwoty wolnej od podatku jest "na razie populistycznym hasłem", a "kwota jest chyba z sufitu wzięta", bo nie stoją za nią żadne poważne wyliczenia. - Pytanie, dlaczego nie miałoby to być 10 czy 12 tys. zł? - mówił poseł. Zapowiedział, że PO zaproponuje "w odpowiednim momencie" lepsze od PiS rozwiązania, które będą służyły temu, by "w kieszeniach Polaków zostawało więcej pieniędzy". - Propozycje prezydenta elekta są przemyślane i zasługują na poparcie - zaznaczył z kolei poseł PiS Maks Kraczkowski. Podkreślił, że kwota wolna od podatku nie daje dzisiaj szans osobom mało zarabiającym na odczuwanie skutków wzrostu gospodarczego". Dodał, że kwestia wieku emerytalnego "jest oczywista", bo "do obecnych rozwiązań niedostosowane są kwestie ochrony zdrowia i rynku pracy". Poseł PSL Artur Bramora powiedział PAP, że klub przygotowuje projekt ustawy "wychodzący naprzeciw" propozycji prezydenta Komorowskiego dotyczącej możliwości przejścia na emeryturę po 40 latach stażu pracy. Kancelaria Komorowskiego wycofała propozycję złożoną w czasie kampanii przez prezydenta po jego przegranej w wyborach; wkrótce rzecznik Stronnictwa zapowiedział projekt ustawy autorstwa PSL w tej kwestii. Według Bramory klub nie ma jeszcze stanowiska w sprawie podniesienia kwoty wolnej od podatku. Za rozwiązaniami zaproponowanymi przez Dudę opowiada się klub SLD. Wiceprzewodniczący Sojuszu Dariusz Joński podkreślił jednak, że projekt ustawy w sprawie wieku emerytalnego autorstwa SLD leży w Sejmie. - Wystarczy go odmrozić, przegłosować i pan prezydent mógłby podpisać - mówił. - Cieszymy się, że dzisiaj politycy się za tymi rozwiązaniami opowiadają, ale to my trzy lata temu chodziliśmy po ulicach i zbieraliśmy podpisy pod tym, by staż pracy - obok wieku emerytalnego - decydował o przejściu na emeryturę" - podkreślił Joński. "Co do pomysłu zwiększenia kwoty wolnej od podatku - absolutnie tak. Wysokość kwoty jest do dyskusji - podkreślił rzecznik Sojuszu. Propozycje Dudy wspiera też klub Zjednoczonej Prawicy. Rzecznik Patryk Jaki powiedział, że "najwyższy czas zrobić porządek" z kwotą wolną od podatku, ponieważ pod tym względem jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Jak podkreślił, w przypadku propozycji dotyczącej emerytury "idealnym rozwiązaniem" byłoby przywrócenie stanu sprzed reformy - 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. - Ale 40 lat stażu pracy jest rozwiązaniem lepszym od tego obecnego - zaznaczył.