- Rozmawialiśmy również o raporcie NIK, który punktuje łatwość w dostępie służb do danych telekomunikacyjnych i tym samym pokazuje przypadki naruszania prywatności obywateli. Minister przedstawił nam także ogólne założenia projektu, który w przestrzeni publicznej nazywany jest "ustawą przeciwko Wielkiemu Bratu", a który to projekt ma wprowadzić regulacje dotyczące ograniczenia wszechogarniającego nas monitoringu - poinformował rzecznik PSL Krzysztof Kosiński. Jak przypomniał, klub Stronnictwa cyklicznie spotyka się z ministrami koalicyjnego rządu PO-PSL. - Taka przestrzeń do dyskusji przedstawicieli rządu z posłami jest potrzebna - buduje nie tylko dobry klimat w koalicji, ale także pozwala uzgodnić projekty i plany działań na przyszłość - zaznaczył. W połowie września podano, że MSW zdecydowało, iż kwestie monitoringu wizyjnego oraz dostępu służb do danych telekomunikacyjnych, np. billingów, będą uregulowane w dwóch ustawach. Wcześniej resort zapowiadał stworzenie jednej "ustawy przeciwko Wielkiemu Bratu". Przygotowanie ustawy zapowiedzieli pod koniec maja premier Donald Tusk i szef MSW. Miała ona ograniczyć wiedzę o obywatelu, zbieraną przez firmy telekomunikacyjne, służby specjalne, policję, a także ograniczyć i ucywilizować cały obszar monitoringu wizyjnego. Z kolei plany obniżenia zasiłków chorobowych funkcjonariuszom służb mundurowych wywołały protesty związków zawodowych. Obecnie mundurowym przysługuje zasiłek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia, po zmianach ma wynosić 80 proc.