Według projektu, komisja miałaby zająć się działalnością należącej do lobbysty Marka Dochnala spółki Larchmont Capital - jak napisano w projekcie - "związanej z prywatyzacją firm państwowych, a w szczególności: prowadzenia lobbingu, udziału w transakcjach i negocjacjach, wpływania na decyzję podmiotów odpowiedzialnych za dysponowanie mieniem państwowym oraz pobieranie i wypłacanie wynagrodzeń i prowizji". Komisja śledcza miałaby zbadać powiązania Larchmont Capital z politykami oraz partiami politycznymi "w kontekście wpływania na dysponowanie mieniem państwowym". Zgodnie z projektem, śledczy powinni zbadać także rolę i udział mediów "w lobbingu prowadzonym przez Larchmont Capital a związanymi z dysponowaniem mieniem państwowym". Komisja miałaby też ocenić nadzór właścicielski nad podmiotami przeznaczonymi do prywatyzacji. W komisji miałoby zasiadać 11 posłów. - Chcemy na przykładzie Larchmont Capital, Polskich Hut Stali, informacji o udziale tej firmy w próbach prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i PKN Orlen pokazać, jak wyglądała polska prywatyzacja, gdzie były korzenie układu politycznego, który rządził Polską przez ostatnie wiele lat - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej szef LPR Roman Giertych.