Posłanka Koalicji Obywatelskiej zamieściła na portalu X (dawny Twitter) serię wpisów, w których opowiada o ataku, jakiego miała dopuścić się parlamentarzystka z Prawa i Sprawiedliwości. Jak czytamy, do napaści miało dojść w poniedziałek w restauracji sejmowej, gdy jadła obiad. Według relacji Magdaleny Filiks posłanka PiS podeszła do niej - choć przedstawicielka z KO nie zwróciła się do niej słowem - i w obecności świadków "wykrzyczała obelgi" na temat jej tragicznie zmarłego syna. "Kiedy zwróciłam jej uwagę, że to przekroczenie wszelkich granic, zaczęła krzyczeć, że jej syna też ktoś atakował" - napisała Filiks. Magdalena Filiks oskarża posłankę PiS "Trzeba mieć jednak tupet, żeby napaść człowieka i, udając ofiarę, oskarżyć go o swoje własne czyny" - podkreśliła posłanka KO. W swoich wpisach podziękowała również parlamentarzystom z Konfederacji "za ludzką przyzwoitość". Filiks przyznała, że "ciężko było jej otrząsnąć się przez dłuższą chwilę po tym wydarzeniu", a posłowie z prawicowej formacji mieli pomóc jej dojść do siebie. Dopytywana przez internautów o to, kim dokładnie była przedstawicielka PiS, która ją zaatakowała, posłanka KO napisała, że "nie myśli nawet wymieniać tego nazwiska".. "Pani poseł wpadła w szał, bo zaśmiałam się na informację o tym, że wyłączyli sygnał TVP. Wpadła w szał i krzyczała o moim synu w restauracji" - czytamy we wpisie. Magdalena Filiks przekazała, że zgłosi przypadek do sejmowej Komisji Etyki. Gotowość zeznań mieli zgłosić pracownicy jadłodajni oraz politycy Konfederacji. Arent oskarża Filiks. "Nienawiść doprowadza do tragedii" Jak wspominaliśmy, do ataku posłanki PiS na przedstawicielkę KO miało dojść w poniedziałek, jednak Filiks nie podała, kto dopuścił się tego czynu. Z kolei w czwartek w mediach społecznościowych Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości zamieściła wpis oskarżający Filiks o napaść na nią. "Posłanka PO powiedziała do mnie: 'Ty (obraźliwe słowo - red.) wychowuj swojego syna psychola'" - napisała Arent. Jak dodała, zdanie padło z ust matki, "która straciła syna". "Współczuję pani poseł, ale sama pani wie, że nienawiść doprowadza do tragedii" - zakończyła wpis parlamentarzystka PiS. Do zdarzenia miało dojść przed południem. Kontrowersje wokół syna Arent Jak pisaliśmy na początku lipca, syn Iwony Arent miał zaatakować swoją byłą partnerkę. Parlamentarzystka odniosła się do sprawy w oficjalnym oświadczeniu, w którym stwierdziła, że jej syn nie jest odpowiedzialny za pobicie. W rozmowie z mediami doprecyzowała, że "ze złości szarpnął za włosy i opluł". Z kolei na początku marca Magdalena Filiks poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że 17 lutego jej niespełna 16-letni syn Mikołaj odebrał sobie życie. Sprawa poruszyła całą Polskę i nagłośniła debatę na temat zdrowia psychicznego dzieci. Nastolatek miał zdecydować się na tragiczny krok po tym, jak były już pracownik Radia Szczecin Tomasz Duklanowski ujawnił informację, że chłopiec był molestowany przez mężczyznę, związanego niegdyś ze zachodniopomorską PO. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!