Piątkowa "Rzeczpospolita" podała, że PKW odrzuciła sprawozdanie partii Polska 2050 za 2021 r. "Chodzi o to, że Polska 2050, choć została wpisana do ewidencji w marcu 2021 r., złożyła sprawozdanie, z którego wynika, że w całym roku praktycznie nie działała. Wpisała '0' do każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach, darowiznach i przyjętych wartościach niepieniężnych" - wyjaśnia "Rz". Lider Polski 2050 Szymon Hołownia zapowiedział później, że od decyzji PKW zamierza się odwołać do Sądu Najwyższego. Jak tłumaczył, "zerowe" sprawozdanie finansowe, jakie złożyła jego partia za ubiegły rok wynikało z tego, że prawomocnie ugrupowanie zostało zarejestrowane dopiero niedawno. Wcześniej nie miało konta w banku. "Czyją marionetką jest Hołownia?" Sprawę skomentował również rzecznik PiS Rafał Bochenek, który ocenił, że "demokracja to jawność i transparentność, a to, jak działa pan Hołownia, jest tego zaprzeczeniem". - PKW właśnie odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Hołowni, w tle cudowne rozmnożenie 1 tys. zł do szemranych 5 mln zł. Które stowarzyszenie nie chciałoby mieć takich przychodów. Może pan Szymon doradzi innym, jak sobie radzić i pozyskiwać takie pieniądze. To bulwersujące - mówił rzecznik PiS. Bochenek pytał, "dlaczego partyjna strona jest opłacana nie przez partię, tylko środki nieznanego pochodzenia?" - Czyją marionetką jest Szymon Hołownia? Czyje interesy będzie reprezentował w polityce? Kto go prowadzi? - dopytywał. - Odnosząc się do wypowiedzi rzecznika PiS Rafała Bochenka, mogę oświadczyć, że finanse partii Polska 2050 Szymona Hołowni są transparentnie oddzielone od finansów Fundacji Polska od Nowa i Stowarzyszenia Polska 2050 - ripostował skarbnik Partii Polska 2050 Szymona Hołowni Jacek Kozłowski. - Partia Polska 2050 Szymona Hołowni nie czerpie żadnych korzyści ze zbiórki prowadzonej przez te podmioty. Życzyłbym Prawu i Sprawiedliwości takiej transparentności - dodał. Kozłowski poinformował też, że Polska 2050 zamierza odwołać się od decyzji PKW. - Nie zgadzamy się z uchwałą PKW i dlatego pracujemy nad skargą do Sądu Najwyższego, którą zamierzamy złożyć w terminie. Jesteśmy przekonani, że nasze działania były w pełni zgodne z prawem - oświadczył. Wyjaśnił też, że Partia Polska 2050 Szymona Hołowni mogła rozpocząć swoją działalność dopiero w momencie, gdy jej wpis do rejestru partii politycznych stał się prawomocny, "bo zagrożenie negatywnym rozstrzygnięciem w sprawie rejestracji było poważne". - Było ono także przyczyną odmowy założenia rachunku bankowego, a bez niego partia nie mogła zgodnie z prawem finansować swojej działalności - zaznaczył. Podkreślił też, że Stowarzyszenie Polska 2050, Fundacja Polska od Nowa i działający w jej ramach Instytut Strategie 2050 są odrębnymi podmiotami prawnymi i działały zawsze w oparciu o przepisy prawa. - W przypadku Stowarzyszenia Polska 2050 była to działalność społeczna, a w przypadku Instytutu Strategie 2050, działalność polegająca na gromadzeniu i dostarczaniu wiedzy eksperckiej. W żadnym momencie partia Polska 2050 Szymona Hołowni nie może odpowiadać za ich działalność i decyzje, w żadnym momencie nie przyjmowała od nich korzyści finansowych - powiedział. Hołownia tłumaczy Lider Polski 2050 Szymon Hołownia po publikacji "Rz" również tłumaczył, że rejestracja jego partii trwała rok: od marca 2021 do marca 2022, a prawomocne wpisanie do rejestru nastąpiło jeszcze dwa miesiące później. "Wcześniej wszystkie banki odmawiały nam otwarcia konta, tłumacząc, że nie jesteśmy zarejestrowani prawomocnie lub, że one nie prowadzą rachunków partii politycznych" - powiedział. Dodał, że Polska 2050 próbowała założyć konto w różnych bankach i wszędzie jej odmawiano. - Jeśli chcieliśmy działać legalnie, a chcieliśmy, mogliśmy tylko prowadzić działalność stowarzyszenia, którego ja też jestem przewodniczącym. Jak był event, on był organizowany przez stowarzyszenie lub Instytut Strategie 2050. Niczego nie organizowała partia - zapewnił Hołownia. Kobosko: Nie zgadzamy się z opinia PKW Sprawę skomentował też wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko. "Tak, PKW nie przyjęła naszego sprawozdania za rok 2021. Komisja zarzuca, że omijaliśmy prawo i że nasza partia zaczęła działać wcześniej niż my uważamy. My nie zgadzamy się z opinią PKW. W terminie opisanym prawem złożymy odwołanie do SN" - napisał na Twitterze. Na odwołanie się od uchwały PKW partia Polska 2050 ma siedem dni od momentu odebrania korespondencji w tej sprawie. - Czas jeszcze nie minął. Pracujemy nad skargą - poinformowała rzeczniczka Partii Polska 2050 Szymona Hołowni, Katarzyna Karpa-Świderek.