Raczej nie grozi nam tak wielka powódź jak w roku 1997 roku, ale niebezpieczeństwo regionalnych powodzi będzie występowało niemal co roku. Ocieplenie klimatu niekorzystnie odbije się też na życiu mieszkańców północnej Polski - podniesie się poziom wody w Bałtyku, a to grozi zalaniem plaż, lasów, rezerwatów. Na szczęście wśród wielu zagrożeń jest też dobra wiadomość dla rolników - w Polsce będzie można uprawiać np. winorośl. Być może za kilkadziesiąt lat klimat Polski przypominać będzie ten z krajów śródziemnomorskich.